Możliwe, że wprowadzona wraz z premierą Galaxy S9 i Galaxy S9+ funkcja powróci do flagowców Samsunga po sześciu latach nieobecności.
Wprowadzone w 2018 roku do sprzedaży smartfony Samsunga po raz pierwszy umożliwiły zmianę ilości pochłanianego przez matrycę światła, przełączając między przysłoną f/1.5 i f/2.4 dla optymalnych warunków zdjęciowych przy różnym oświetleniu. Dwa lata później Samsung najwyraźniej uznał jednak funkcję za niepraktyczną i zrezygnował z niej w serii Samsung Galaxy S20, skupiają się na innych usprawnieniach. Pozbycie się zmiennej przysłony można tłumaczyć cięciem kosztów albo redukowaniem rozmiaru aparatów, ale niektóre z najlepiej ocenianych fotograficznych smartfonów konkurencji, w tym Xiaomi 14 Ultra i Huawei Pura 70 Ultra, cechują się kilkustopniową zmienną przysłoną.
Teraz wygląda na to, że także Samsung zaczyna ponownie rozważać ten pomysł - sprawdzony leakster znany jako Cyfrowa Stacja Plotek pisze na Weibo, że Samsung rozważa powrót do zmiennej przysłony w przyszłorocznym Galaxy S26 Ultra. Konkretów jak na razie brakuje, niemniej jest to ciekawa informacja... taka zmiana pomogłaby odświeżyć powtarzalną ofertę klasycznych flagowców tego producenta. Z drugiej strony, trzymanie się sprawdzonych rozwiązań również ma swój sens, a nasz niedawny test Galaxy S25 Ultra potwierdził, że flagowe smartfony Samsunga tak czy inaczej sprawują się świetnie.