To, że Samsung Galaxy S25 Edge z racji smukłości swej obudowy, nie będzie mieć zbyt pokaźnego akumulatora, było oczywiste. Ale potwierdza się najczarniejszy scenariusz!
Oglądając Samsunga Galaxy S25 z miejsca mogliśmy przyjąć, że jego akumulator może być mniejszy od większości spotykanych w popularnych, tegorocznych smartfonach. Nikt nie liczył na 6000 mAh, ale i 5000 mAh było raczej w sferze marzeń. Najnowszy przeciek wskazuje, że i 4000 mAh pozostanie niespełnionym marzeniem...
Według najnowszych informacji od certyfikatorów UL Demko i BIS, akumulator Galaxy S25 Edge ma pojemność minimalną 3786 mAh - czyli typowa wyniesie zapewne najwyżej 3900 mAh. Jak na obecne standardy, to bardzo mało, nawet klapki miewają już pojemniejsze baterie. Do tego, moc ładowania nie przekroczy 25 W. Ten parametr może odstraszyć wielu potencjalnych nabywców, szczególnie, że smartfon otrzyma specyfikację z najwyższej półki.
Samsung Galaxy S25 Edge ma mieć procesor Qualcomm Snapdragon 8 Elite w podkręconej wersji (for Galaxy), a także 6,6-calowy ekran Dynamic AMOLED z odświeżaniem 120 Hz. Na tyle Galaxy S25 Edge znajdzie się 200-megapikselowy, główny aparat fotograficzny, w towarzystwie 50-megapikselowego aparatu szerokokątnego. Wszystko to trafi do obudowy o grubości 6,4 mm, legitymującej się certyfikatem szczelności IP68. Samsung Galaxy S25 Edge pojawi się w kwietniu, a co gorsze, nie będzie okazyjnie tani. Pogłoski mówią, że Samsung Galaxy S25 Edge ma kosztować mniej więcej, tyle, co Galaxy S25+.
