Niedawno dowiedzieliśmy się, że Samsung Galaxy S25 Ultra nabierze krągłości, czas poznać kolejny element układanki: baterię.
Nie można powiedzieć, by osiągi akumulatora w aktualnym flagowcu Samsunga były niezadowalające. Smartfon nie rozczarowuje pod wym względem, choć powszechne są głosy, że mógłby mieć szybsze ładowanie. Na to raczej wielkich nadziei nie ma, ale szanse na większą pojemność akumulatorów może jeszcze są. Czy aby na pewno? Obawiam się, że nie!
Jak donosi Gizchina, chiński urząd certyfikacyjny CCC opublikował raport dotyczący baterii, jaka trafi do Galaxy S25 Ultra. Jej minimalną pojemność określono na 4885 mAh, zatem pojemność typowa, którą ja nazywam "marketingową", wyniesie zapewne 5000 mAh, czyli tyle, ile w obecnym flagowcu Samsunga. Będzie zatem zachowany solidny poziom - ale szanse na poprawę osiągów względem poprzednika topnieją. Z drugiej strony, cieszmy się, że nie będzie gorzej.
Na marginesie wspomnę, że kolejny model, czyli Samsung Galaxy S26 Ultra (jak go roboczo określamy) może wcale się nie ukazać. Chodzą słuchy, że w następnym sezonie topowy flagowiec z rysikiem będzie nosić nazwę Samsung Galaxy S26 Note. Z kolei model Samsung Galaxy S26+ ma być zastąpiony przez Samsung Galaxy S26 Pro. Jest chyba jeszcze jednak znacząco zbyt wcześnie, by traktować tą pogłoskę jako pewnik.