Choć podobno coraz więcej ludzi rezygnuje z klasycznych smartfonów - jako ze "złodziei czasu" - uproszczone telefony jakoś wciąż nie przebiły się do szerszej klienteli. Polski projekt Mudita zakończył się porażką, nie przyjął się też 0/1 Phone. Czuję, że Light Phone III skończy podobnie.
Założenia nie są złe. Mamy ciekawe, energooszczędne urządzenie, zapewniające podstawową komunikację i namiastkę funkcji smartfonu - gdy ich naprawdę potrzebujemy. Niestety, jak to zwykle bywa, pomimo swej prostoty, sprzęt jest niedorzecznie wyceniony. Będzie klapa? Czuję, że tak. Mimo to, zerknijmy na urządzenie.
Light Phone III otrzymał czarno-biały, 3,92-calowy wyświetlacz AMOLED o rozdzielczości Full HD+ i matowym wykończeniu. Minimalistyczny, tekstowy interfejs LightOS pozwala obsługę wiadomości, nawigacji, kalendarza, notesu, budzika czy odtwarzacza muzycznego. Telefon ma nawet głośniki stereo, a nawet NFC. Co więcej, pozwala nawet korzystać z 5G - ma procesor Snapdragon 4 Gen 2, 6 GB pamięci operacyjnej LPDDR4X, a także 128 GB pamięci UFS 2.2 na pliki. Do tego ma nawet 60-megapikselowy aparat fotograficzny z dedykowanym klawiszem migawki i nietypowo umieszczony - bo na górze - czytnik linii papilarnych. Wyposażenie dopełnia NFC oraz DualSIM ze wsparciem eSIM. Sprzęt jest szczelny w klasie IP54, a zasilanie zapewnia mu akumulator o pojemności 1800 mAh. Wymiary sprzętu są oczywiście nietypowe: 106 x 71,5 x 12 mm przy wadze 124 g.
fot. Light
Jak zatem widzicie, Light Phone III to tak naprawdę smartfon z ograniczonymi funkcjami, dziwnymi wymiarami i tekstowym, monochromatycznym interfejsem. Za coś takiego producent życzy sobie w przedsprzedaży 399, a później 799 dolarów. To 370-744 euro albo 1600 i 3230 zł! Jak na stopień "zaawansowania" konstrukcji - niemało. Fakt, że stworzenie koncepcji musiało swoje kosztować - ale obawiam się, że cena odstraszy - i tak już nielicznych - potencjalnych nabywców. Zawsze można kupić przecież The Boring Phone albo po prostu imitację kultowej Nokii za ułamek tej ceny...





Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!