W USA zadebiutował lokalny model Motoroli. Tamtejsza Motorola Edge (2024) jest mniej więcej odpowiednikiem Motoroli Edge 50 Fusion - ale ze słabszą specyfikacją!
Choć nieczęsto się to zdarza, amerykański model jest słabszy od dostępnego w Europie. Motorola Edge (2024) i Motorola Edge 50 Fusion mają takie same procesory - Qualcomm Snapdragon 7s Gen 2 - oraz akumulatory o pojemności 5000 mAh z 68-watowym ładowaniem. Te same są także aparaty fotograficzne. Główny jest 50-megapikselowy z optyczną stabilizacją obrazu, szerokokątny z opcją makro - 13-megapikselowy, zaś przedni - jest 32-megapikselowy. Smartfony łączy też wyposażenie dodatkowe, jak głośniki stereo, podekranowy czytnik linii papilarnych czy NFC oraz wsparcie eSIM, a także klasa szczelności - IP68. Wygląd obudowy - także jest podobny.
fot. Motorola
Motorola Edge (2024) ma jednak mniej pamięci, niż "nasz" model - 8+256 GB (LPDDR4X i UFS 2.2). Amerykański wariant ma także inny wyświetlacz - mniejszy, 6,6-calowy pOLED o rozdzielczości Full HD+, z niższą jasnością - 1300 nitów, zamiast 1600 - a także ze starszą generacją szkła - Corning Gorilla Glass 3 zamiast 5. Udało się za to zachować dość wysoką częstotliwość odświeżania obrazu, 144 Hz. Amerykański model ma też dodatki nie występujące w Edge 50 Fusion - 15-watowe ładowanie indukcyjne oraz dodatkowy, konfigurowalny przycisk. Przy tym wszystkim, model z USA jest droższy od "naszego". Motorola Edge (2024) kosztuje 550 dolarów, podczas, gdy za Motorolę Edge 50 Fusion trzeba zapłacić u nas 350 euro, co daje 380 dolarów. Licząc w złotówkach, różnicę czuć jeszcze bardziej - mamy 2179 kontra 1899 zł - bowiem tyle wynosi oficjalna cena Motoroli Edge 50 Fusion w Polsce.

