Firma Nothing opublikowała kolejny zwiastun. Oczywiście, jest on tajemniczy - ale od czego mamy leaksterów?
Opublikowany przez Nothinga obrazek, przedstawiający fragment jakiegoś urządzenia z dziwną śrubką, mówi z pozoru niewiele. Ale w połączeniu z kolejnym zwiastunem Nothinga, sygnalizującym za pomocą ikonek pracę nad telefonem (klucz nastawny + smartfon) - wiemy już, że mowa o odliczaniu do premiery smartfonu. A na horyzoncie mamy na razie tylko jeden - CMF Phone (1). Co oznacza śrubka ze zdjęcia - wyjaśnia z kolei leakster realMlgmXyysd. Według jego wiedzy, smartfon otrzyma element pozwalający na montaż akcesoriów, w rodzaju smyczy, przywieszek, uchwytów rowerowo-samochodowych... Co ciekawe, w kolejnym przecieku widzimy CMF Phone (1) w maskującym pokrowcu - a pokrowiec ten ma dziwne zgrubienie w jednym z narożników. Czyżby skrywało ono wspomniany dok do akcesoriów...?
fot. @Technerd_9
Zarys specyfikacji CMF Phone (1) zdążyliśmy już poznać i wszystko wskazuje na to, że model A015, czyli CMF Phone (1) będzie zubożoną wersją innego smartfonu - Nothing Phone (2a). Otrzyma plastikową obudowę i okrojony aparat fotograficzny - ale reszta będzie podobna. Zobaczymy zatem procesor MediaTek Dimensity 7200 wraz z pamięciami typu LPDDR4X oraz UFS 2.2 i 6,67-calowy wyświetlacz OLED o rozdzielczości Full HD+ oraz częstotliwości odświeżania obrazu 120 Hz. Za zasilanie CMF Phone (1) ma odpowiadać akumulator o pojemności 5000 mAh, ładujący się z mocą 33 W, niestety wolniej, niż w pierwowzorze. Aparat do selfie też będzie słabszy, bo 16-megapikselowy, za to główny, 50-megapikselowy pozostanie niezmieniony. Smartfon CMF ma być tańszy od Nothinga i kosztować w granicach 250 dolarów, czyli 230 euro albo 980 zł.
fot. Nothing via X

