W Indiach miał dziś ponoć zadebiutować Samsung Galaxy F55 - ale jego premierę odłożono do 27 maja. Niemniej - doskonale wiemy, co zaoferuje ów smartfon.
Samsung Galaxy F55 pojawił się w oficjalnej zapowiedzi producenta, ale wiemy, że nie będzie to zupełnie nowy model. To po prostu nowa nazwa dla smartfonu znanego w Chinach jako Samsung Galaxy C55 i w Indiach pod nazwą Samsung Galaxy M55 5G - choć w tym wypadku bez wersji z szałowym, pomarańczowym kolorem. Ta jednak, jak widać, pojawi się już w zapowiadanym wariancie Samsung Galaxy F55.
fot. Samsung
Co jeszcze zaoferuje Samsung Galaxy F55? Smartfon zobaczymy w kolorze czarnym lub pomarańczowym, z wykończeniem wegańską skórą, co wyróżni go na tle innych modeli Samsunga. Poza tym, nowy model będzie mieć 6,7-calowy ekran AMOLED FHD+ z odświeżaniem 120 Hz, procesor Snapdragon 7 Gen 1, akumulator 5000 mAh z ładowaniem 45 W oraz aparaty 50 Mpx, zarówno z tyłu, jak i z przodu. Główny aparat ma mieć stabilizację optyczną, a towarzyszyć mu będzie 5-megowy aparat szerokokątny i 2-megowy do makro. Jak zatem widać, nastąpiła chyba mała zmiana - aparat szerokokątny jest nieco słabszy, niż w klonach nowego Galaxy F. Z drugiej strony, w widocznej na stronie tabeli z danymi - wciąż figuruje 8 MPx. Jak zatem będzie - jeszcze nie wiemy. Reszta powinna już jednak pozostać niezmieniona. Jak informował wcześniej leakster Abhishek Yadav, smartfon pojawi się w następujących wariantach pamięci:
- 8+128 GB - 26999 rupii (325 USD, 300 EUR, 1300 zł)
- 8+256 GB - 29999 rupii (360 USD, 335 EUR, 1450 zł)
- 12+256 GB - 32999 rupii (395 USD, 370 EUR, 1600 zł)
fot. Samsung





