Pierwsze przecieki o Vivo Y38 5G sugerowały, że będzie to raczej niepozorny średniak. Teraz po premierze można jednak stwierdzić, że potrafi się trochę wyróżnić.
Głowną cechą wyróżniającą Vivo Y38 5G jest jego akumulator - w przeciwieństwie do więszkości poprzedników z bateriami 5000 mAh, ten oferuje pojemność 6000 mAh. Nie jest to element niespotykany wśród średniaków, ale zawsze to miły akcent, zwłaszcza, że ładowanie również będzie w miarę szybkie, z mocą 44 W. Uwagę zwraca też okrągła wyspa aparatów, odmienna od typowego stylu średniopółkowych smartfonów Vivo, choć same aparaty są już raczej przeciętne - 50 Mpx i 2 Mpx z przodu, 8 Mpx z tyłu. Zachwytu nie wzbudzi wyświetlacz - to 6,68-calowy LCD o rozdzielczości 720x1612, na pocieszenie z odświeżaniem 120 Hz.
fot. Vivo
Wydajność Vivo Y38 5G również kwalifikuje go raczej na niższą średnią półkę, ale nie jest w tej kwestii źle. Jego procesorem jest Qualcomm Snapdragon 4 Gen 2, a towarzyszy mu 8 GB RAM LPDDR4X i 256 GB pamięci wewnętrznej UFS 2.2, którą można poszerzyć o 1 TB z pomocą karty microSD w hybrydowym slocie. Systemem operacyjnym jest Android 14 z interfejsem Funtouch 14, jest też NFC i szczelność klasy IP64. Smartfon będzie dostępny w dwóch wariantach kolorystycznych z matowego tworzywa sztucznego - gładkim ciemnozielonym Agate Green i jasnobłękitnym Pacific Blue z falistym wzorem. Na razie nie można go jeszcze kupić, ale oficjalna strona Vivo w Tajwanie potwierdza już jego wygląd i wszystkie parametry. Jego ceny na poszczególnych rynkach prawdopodobnie poznamy więc już niedługo.


