Telefon może być ikoną designu!

Opublikowane:
Tomek Rygalik na premierze Honor Magic6 Pro
Tomek Rygalik na premierze Honor Magic6 Pro fot. Honor

Niedawno odbyła się polska premiera efektownego smartfonu Honor Magic6 Pro. Telefon ten charakteryzuje się bardzo ciekawą, niebanalną i naprawdę udaną stylizacją, zatem - co nie dziwi - sporą część wydarzenia poświęcono właśnie sztuce designu. Jednym z mówców był słynny polski projektant, Tomek Rygalik - a ja miałem okazję zadać mu kilka pytań. Zapraszam do lektury wywiadu!

Tomek Rygalik jest uznanym na świecie projektantem,założycielem Studio Rygalik, pracującym nad architekturą i produktami dla wiodących firm oraz polskich i międzynarodowych marek takich jak Cappellini, Comforty, Moroso, Miloni, Nobonobo, Noti, Ghidini, Paged, Profim, Siemens, Heineken czy Ikea. Nauczyciel młodego pokolenia projektantów, z otwartością, bogatym doświadczeniem i doktoratem, profesor Aalto University. Założyciel marki mebli i akcesoriów TRE Product. Współtwórca interdyscyplinarnej społeczności DesignNature oraz jej kreatywnego kampusu w Sobolach.

Podczas premiery smartfonu Honor Magic6 Pro miałem sposobność porozmawiać z Tomkiem kilka minut, zadając parę pytań związanych z projektowaniem smartfonów, ale i z szerzej pojętym designem.



Adam Łukowski: Czy uważasz, że smartfon może być uznany za dzieło sztuki użytkowej?

Tomek Rygalik: Oczywiście tak! Każdy produkt, a szczególnie tak bliski człowiekowi, jak smartfon, może nawet zyskać rangę ikony, jako przedmiot istotny w kulturze. Czasami, wskutek dość szybkiej ewolucji, produkt takiej kategorii, jak smartfon, może jednak "nie zdążyć" zaistnieć jako ikona, bowiem dość dynamicznie ewoluuje i szybko pojawiają się jego następcy. Ale jednak - to możliwe. W przypadku mebli, których projektowaniem między innymi zajmuję się na co dzień, takie zaistnienie, nabranie statusu ikony czy legendy jest nieco łatwiejsze, bowiem te kategorie produktów ewoluują wolniej. Nasze ciała nie zmieniają się, technologia produkcji stołów czy krzeseł również ewoluuje wolniej, niż elektronika - może właśnie dlatego w książkach historii designu jest więcej krzeseł niż telefonów ;)



Adam Łukowski: Forma smartfonu jest dość "zamknięta". Mamy właściwie trzy formy (klasyczną, klapkę i folda). Czy widzisz możliwość jakiejś ewolucji w obecnym momencie rozwoju technologii, czy jako projektant chciałbyś zmienić coś w kształcie smartfonów?

Uciekłem" z branży elektroniki konsumenckiej właśnie dlatego, że w niej rola projektanta sprowadza się w zasadzie jedynie do finalnej "estetyzacji", stylizacji jakiegoś gotowego, zamkniętego projektu. To ograniczenie. Wolę, gdy projektant determinuje na wskroś architekturę produktu - tak jest na przykład w przypadku mebli. Mebel można projektować od podstaw, od początku tworząc jego formę i kształt w połączeniu ze sposobem konstrukcji, doborem materiałów, technik, technologii produkcyjnych itp. Decyzje projektowe nie dotyczą wtedy jedynie wyglądu, są związane ze wszystkimi aspektami produktu. W przypadku produktów elektroniki użytkowej mamy do czynienia - można powiedzieć - jedynie z "opakowywaniem" technologii. Oczywiście, wciąż istnieje możliwość nadania smartfonom nowej formy, ale na obecną chwilę jest ona ograniczona w ogólnym zarysie do schematów, jakie wymieniłeś. Często przełom w designie powstaje dzięki technologii (i tu przykładem są np. elastyczne wyświetlacze), a czasami koncepcja nowego produktu wychodzi z tego, jak żyjemy, od potrzeb użytkowników. Posłużę się analogią z rynku motoryzacyjnego. Minivany, jako nowa forma samochodu, narodziły się w odpowiedzi na potrzeby baby-boomers, dużych rodzin, potrzebujących pojazdów o niewielkich wymiarach zewnętrznych, ale dużym wnętrzu. Wzornictwo ma też wielki wpływ na emocje i aspiracje, i często jest tak, że po prostu biorą one górę. I w efekcie, jedziemy do miasta SUV-em, który wygląda, jakby miał jeździć po bezdrożach - a jego efektywność przestrzenna jest znikoma.

Często design ulega marketingowi, a ja widzę go bardziej realnie, jako odpowiadający w szczery sposób na potrzeby ludzi. I akurat w smartfonach, jako dość "wyśrubowanej" kategorii, gdzie oczekiwania rynku i konsumenta są dobrze zbadane, postęp designu jest determinowany postępem technologii - i istotne skoki, czy całkowite przełomy zdarzają się relatywnie rzadko . W przypadku Honora, takim przełomem jest moim zdaniem składany Magic V2. I to jest forma, dzięki której rodzą się nowe możliwości. Pamiętajmy, że projektowanie jest nie tylko kreowaniem fizycznej rzeczywistości wokół nas, ale też i sposobu, w jaki jej doświadczamy.





Adam Łukowski: ...i właściwie, odpowiedziałeś mi już niemalże na kolejne pytanie. Bardzo upraszczając: Czy zaprojektowanie smartfonu stanowiłoby dla Ciebie duże wyzwanie? Byłbyś gotów się z tym zmierzyć?

Tomek Rygalik: Interesuje mnie projektowanie rzeczy "na wskroś", a w ogromnej większości produkty technologiczne nie dają wiele miejsca na rozwinięcie skrzydeł. Jak wspomniałem - w sferze produktów technologicznych - rola projektanta jest sprowadzana często do samej estetyzacji produktu, gdzie projektant w zasadzie musi szukać swej roli. Dla mnie, ograniczenia, w których musiałbym się zmieścić, stanowiłyby duży "gorset", a z kolei ranga produktu nie polega tu tak bardzo na aspekcie designu, ale na rozwiązaniach technicznych. Natomiast to, że znajdują się takie pola - jak na przykład w przypadku współpracy Honora ze studiem Porsche Design, i to, że można znaleźć synergię między wartościami dwóch marek, działających w innych kategoriach i wywodzących się z innych czasów, tworząc na polu tych współdzielonych wartości nową wartość dla użytkownika i jego potrzeb, budzi mój podziw. Natomiast nie jest to moja kategoria. To już kategoria stylizacji produktu, inny sposób pracy, tworzenia. To jest gra na niesamowitych subtelnościach - niewielka przestrzeń, w której trzeba znaleźć "punkt mocy", który poniesie projekt. I to nie jest takie łatwe, zwłaszcza, że mówimy o nader subtelnych emocjach i doznaniach. Projektujemy nie tylko możliwości, ale i ich odbiór. Zrobienie tego w sposób wyrafinowany jest sztuką. Uwielbiam wyzwania i mimo wszystko, chciałbym się kiedyś z tego rodzaju wyzwaniem zmierzyć - mimo, że jest to pole dosyć zamknięte. Chciałbym zaproponować coś, co jest nie tylko inne, ale i lepsze - w jakimś wymiarze. I uważam, że w smartfonie można to zrobić.


Adam Łukowski: I tego właśnie Ci życzę! Dziękuję!

O autorze
adam-lukowski.jpg
Adam Łukowski

Od 25 lat w branży nowoczesnych technologii. Pamięta pierwsze komórki i początki mobilnego internetu, ma za sobą również pracę w poczytnych czasopismach. Od początku istnienia mGSM.pl dostarcza aktualności i recenzuje urządzenia, korzystając z wiedzy i nabytego przez lata doświadczenia.

Artykułów: 16394

Ten artykuł nie ma jeszcze opinii. Bądź pierwszy i zapoczątkuj dyskusję!
Dodaj swoją opinię!
R E K L A M A

 Niestety, ale nie ma jeszcze żadnych opinii.

 Dodaj swoją opinię!

Aktualności

Wszystkie aktualności

Recenzje

Wszystkie recenzje


Ostatnio przeglądane

mGSM.pl na YouTube

mgsm-premium-icon-small KONTO PREMIUM od 4,92
zł/mies