Krążą pogłoski, że Samsung zamierza wprowadzić do swojej serii Galaxy Watch najnowocześniejszą technologię wyświetlaczy - microLED. Koreański producent chce zapoczątkować te zmiany w smartwatchach, których premiera planowana jest na rok 2025.
To dość duże wyzwanie dla Samsunga, bo pomimo potencjalnych korzyści technologii microLED, główną przeszkodą są koszty. Raporty bowiem wskazują, że wyświetlacz microLED może kosztować nawet 150 dolarów. To znacznie więcej niż w przypadku paneli OLED stosowanych w obecnych modelach np. Apple Watch Ultra. Niestety gwałtowny wzrost cen może zniechęcić konsumentów i negatywnie wpłynąć na sprzedaż. Rozbieżność w wynikach sprzedaży smartwatchy Galaxy i Apple budzi obawy o opłacalność i akceptację rynku. Samsung na pewno będzie ostrożny w zakresie kosztów komponentów przed przystąpieniem do integracji microLED.
Bloger technologiczny @Revegnus ujawnił, że Samsung chce również zmniejszyć rozmiar wyświetlaczy w zegarkach.
@Revegnus
Plotki o wprowadzeniu przez Samsunga technologii microLED do serii Galaxy Watch sygnalizują znaczącą zmianę w segmencie inteligentnych zegarków. Jeśli do tego dojdzie - najnowsze smartwatche zapewnią dużo lepszą jakość i wydajność wyświetlania oraz ogólny komfort użytkowania. Branża z niecierpliwością oczekuje, jak to posunięcie wpłynie na przyszłość tych urządzeń.
MicroLED to technologia, która polega na podświetlaniu pojedynczych pikseli, bez potrzeby korzystania z dodatkowego źródła oświetlenia. Dzięki temu można wygasić wszystkie diody, które nie są potrzebne do wyświetlenia obrazu uzyskując perfekcyjną czerń. Porównując do technologii OLED, MicroLED wyeliminował największy problem, czyli wypalanie pikseli. To bardzo duża zmiana, która zdecydowanie przemawia na korzyść technologii MicroLED. Dodatkowym atutem jest znaczne ograniczenie zużycia baterii.
Na podstawie gizchina.com
