Choć na dobrą sprawę nie wiemy jeszcze, kiedy ostatecznie zadebiutuje Xiaomi 14 Ultra - możemy obejrzeć całkiem przyzwoite rendery tego smartfonu, ukazujące nam jego wygląd oraz warianty kolorystyczne.
Niedawno mogliśmy oglądać pierwsze zdjęcia Xiaomi 14 Ultra, ukazujące nam ów smartfon w akcji. Uchwycono go podczas sesji fotograficznej. Niestety, był zamaskowany, mogliśmy zatem obejrzeć jedynie kawałek frontu oraz układ obiektywów tylnego aparatu. Pokrowiec zasłaniał resztę, ale oto dziś pokazały się grafiki, pokazujące, jak wygląda tył telefonu. Najwyraźniej, oprawa aparatu fotograficznego będzie jednak okrągła, dość duża. Obiektywy będą zgrabnie zamaskowane pod ciemną taflą, Reszta tylnego panelu będzie wykończona matowym szkłem, które będzie oferowane w co najmniej czterech kolorach. Poza klasyczną czernią i bielą, zobaczymy też np. odważną żółć. Ramka aparatu będzie dość mocno wystawać, a szkielet telefonu będzie stanowić metalowa ramka.
Aparaty fotograficzne mają być cztery. Główny ma stanowić calowa matryca Sony LYT900 z optyczną stabilizacją obrazu. OIS powinniśmy spotkać też w dwóch kolejny aparatach z teleobiektywami - peryskopowym i portretowym. Komplet dopełni aparat szerokokątny, zapewne z funkcją makro. Podobno aparaty Xiaomi 14 Ultra będą działać z przysłonami w zakresie od f/1.6 po f/4.0 - ale zapewne mowa tu o całości zestawu, od obiektywu głównego po peryskop. Xiaomi 14 Ultra otrzyma z pewnością procesor Snapdragon 8 Gen 3 oraz pamięci typu UFS 4.0 i LPDDR5x, a może też najnowsze LPDDR5T. Xiaomi 14 Ultra zadebiutuje z interfejsem HyperOS, będzie też mieć (jak widzieliśmy) zaokrąglony ekran OLED o rozdzielczości przynajmniej 1,5K i odświeżaniu co najmniej 120 Hz. Nie zabraknie zapewne głośników stereo czy nadajnika podczerwieni, wiadomo też, żeXiaomi 14 Ultra będzie też mieć szybkie, 100-watowe ładowanie. Na premierę jeszcze jednak trochę poczekamy - Ultra nie zadebiutuje wraz z modelami Xiaomi 14 i Xiaomi 14 Pro na lutowych targach MWC. Premiera będzie raczej w okolicach kwietnia w Chinach, zaś globalna pewnie na początku lata.