W Chinach zadebiutował niedrogi Huawei Enjoy 70 Pro, który jednak zyskał atrakcyjny wygląd, sprawiający, że wygląda na droższy, niż w rzeczywistości jest.
Huawei Enjoy 70 Pro występuje w trzech atrakcyjnych wariantach kolorystycznych, a stylizacja sprawia, że nawet w czerni nie wygląda zbyt skromnie. Smartfon ma modne, płaskie boczki, matowy tył i pokaźną, okrągłą oprawkę aparatu fotograficznego. Model ten wygląda tak, że można pomylić go ze smartfonem wyższej klasy - przynajmniej do czasu, kiedy nie zerknie się na "podbródek" w dole wyświetlacza czy w tabelkę z danymi technicznymi. A tam zobaczymy, że 6,7-calowy ekran LCD ma co prawda rozdzielczość Full HD+, ale już bez podwyższonej częstotliwości odświeżania obrazu. Siła napędowa smartfonu wygląda nie najgorzej, jest nią bowiem procesor Qualcomm Snapdragon 680, wspierany pamięcią operacyjną 8 GB oraz flashem 128 lub 256 GB. Akumulator o pojemności 5000 mAh również nie jest powodem do krytyki, ładuje się bowiem z mocą 44 W. Jak na ten segment rynku - nieźle.
fot. Huawei
Zdecydowanie gorzej wyglądają aparaty fotograficzne. Przedni ma tylko 8 megapikseli (f/2.0), a wielka oprawka tylna skrywa tak naprawdę tylko jeden, 108-megapikselowy aparat (f/1.9). Pozostałe elementy widoczne w ramce to rozmywacz tła i dioda LED oraz tandetna imitacja czwartego obiektywu. Smartfon ma ponadto boczny czytnik linii papilarnych czy DualSIM, nie ma za to oprogramowania Google. W roli systemu - firmowy HarmonyOS 4. Model z mniejszą pamięcią kosztuje 1499 juanów, zaś wersja 256 GB - 1699 juanów. Po przeliczeniu, to 212-240 dolarów albo 840-955 zł.


