Firma ZTE postanowiła uraczyć świat kolejnym smartfonem o stylu inspirowanym smartfonami Apple. ZTE Blade A73 jest oczywiście budżetowcem, a z iPhone'm łączy go tylko styl oprawki fotograficznej.
Podobieństwo detalu na tyle obudowy nie jest zapewne przypadkowe - ale moim zdaniem zbędne, szczególnie w przypadku konstrukcji budżetowej, jaką przecież jest nowy ZTE Blade A73. Smartfon ten ma ramkę aparatu fotograficznego sugerującą obecność trzech obiektywów - ale tak naprawdę, obiektywy są tylko dwa, trzecim elementem jest dioda LED. Aparaty są typowe dla budżetowców: główny ma rozdzielczość 50 megapikseli i przysłonę f/1.8, zaś dodatkowy jest 2-megapikselowym rozmywaczem tła. Przedni aparat ma z kolei tylko 5 megapikseli i tkwi w kropelkowym notchu, szpecącym - i bez tego niezbyt porywający - wyświetlacz LCD o rozdzielczości HD+ i przekątnej 6,6-cala, na pocieszenie odświeżającym obraz z częstotliwością 90 Hz. Pod ekranem pracuje popularny w tym segmencie procesor Unisoc T606, wspierany przez skromne 4 GB pamięci operacyjnej, którą można rozszerzyć wirtualnie o kolejne 4 GB, pożyczając je z pamięci wewnętrznej o pojemności 128 GB. Możę to coś pomoże...
fot. ZTE
Smartfon zasila akumulator o pojemności 5000 mAh, ładujący się z akceptowaną w budżetowcu mocą 22,5 W. ZTE Blade A73 ma też minijacka czy boczny czytnik linii papilarnych, a pomijając nieco dyskusyjną stylizację - wygląda w sumie zgrabnie i jest oferowany w atrakcyjnych barwach. Nie podano jeszcze ceny nowego Blade'a, ale z pewnością nie będzie ona wysoka. Dodam jeszcze, że na rynku znajdziecie również model o podobnej nazwie - ZTE Blade A73 5G - ale to już zupełnie inna konstrukcja.



