
Nareszcie. Po serii zapowiedzi, Meizu 21 doczekał się premiery. Odbyła się ona oczywiście w Chinach. Sprawdźmy, czy telefon wart jest aż takiego zainteresowania, jak kreśli producent...
Meizu 21 jest niebrzydki, a producent ochoczo wychwala wąskie, dość symetryczne ramki wokół wyświetlacza. Mają one szerokość 1,74 mm, a sam ekran jest płaski, OLED-owy, 6,55-calowy, z rozdzielczością Full HD+, odświeżaniem 120 Hz, przyciemnianiem PWM 1920 Hz i jasność 1800 nitów. Pod ekranem skrywa się ultradźwiękowy czytnik linii papilarnych, zaś u góry ma otworek na 32-megapikselowy aparat do selfie. Głównym aparatem z tyłu jest z kolei 200-megapikselowa matryca Samsung HP3 z optyczną stabilizacją obrazu, a obok pracuje 13-megapiksleowy aparat szerokokątny i 5-megapikselowy portretowy. Przy aparacie jest też pierścieniowa dioda LED RGB.
fot. Meizu
Sercem Meizu 21 jest procesor Snapdragon 8 Gen 3 wspierany pamięciami LPDDR5x i UFS 4.0, natomiast zasilanie całości zapewnia akumulator o pojemności 4800 mAh z 80-watowym ładowaniem. smartfon ma także głośniki stereo, nadajnik podczerwieni, wibrację X-axis, a wnętrze obudowy jest zabezpieczone przed wilgocią na poziomie IP54. Smartfon pracuje w systemie Android 14 z interfejsem Flyme 10.5. System oferuje integrację z samochodową platformą Flyme Auto, stosowaną m.in. przez firmę Geely, właściciela Meizu. Meizu 21 ma wymiary 156,7 x 75,3 x 7,9 mm i waży 198 g. Do wyboru są cztery kolory obudowy, a cennik i wersje pamięci są następujące:
- 8+256 GB: 3399 juanów, 480 USD, 1908 zł
- 12+256 GB: 3699 juanów, 525 USD, 2077 zł
- 12+512 GB: 3999 juanów, 565 USD, 2245 zł
fot. Meizu