Firma Meizu zrobiła nam małego psikusa i wbrew pierwotnym zapowiedziom, 28 listopada zaprezentowała... kolejną zapowiedź modelu Meizu 21. Ale na pocieszenie mamy dla was zdjęcia telefonu!
Okaząło się, że 28 listopada Meizu nie ogłosiło nowego smartfonu, ale to, że jego sprzedaż ruszy 30 listopada. Czemu ma to służyć? Sprawa oczywista: podtrzymaniu zainteresowania nowym modelem. Efekt w sumie osiągnięty, bowiem znów o nim piszę - ale nie bez powodu. Premiery jeszcze nie ma, ale mam za to dla was zdjęcia przedstawiające ów smartfon w realnym świecie. Czy na fotkach "w naturze" telefon prezentuje się tak samo efektownie, jak na renderach producenta? Sprawdźmy!
fot. Weibo
Na fotografiach widzimy smartfon w białej wersji kolorystycznej, która psuje cały efekt, który zapewne chciał osiągnąć producent, wychwalający wąskie ramki ekranu Meizu 21. Czy faktycznie są na tyle efektowne, by czynić z nich główny element promocji? Moim zdaniem - nie. Fakt, są dość wąskie, a do tego (chyba) symetryczne. Cóż z tego, skoro biały kolor obramowania dodatkowo je akcentuje i czyni optycznie szerszym! Gdyby ramka byłą ciemna - może rzeczywiście tworzyłaby "bajer" - a tak, mamy po prostu kolejny smartfon z efektownym ekranem, nie ładniejszym od iPhone 15 Pro oraz Xiaomi 14. Mnie jakoś to nie porywa - a was?
Dzięki fotkom prawdziwego, działającego Meizu 21, możemy jednak potwierdzić niektóre elementy jego wyposażenia. Co prawda, specyfikacja Meizu 21 nie jest już jakąś wielką tajemnicą - ale tu mamy podaną ją czarno na białym - czyli na ekranie smartfonu. Cóż tam widać? Potwierdza się, że Meizu 21 ma procesor Snapdragon 8 Gen 3 z grafiką Adreno 750, możemy też dokładnie obejrzeć wyświetlacz z otworkiem na aparat do selfie. Zaokrąglone narożniki ekranu kojarzą się z serią Galaxy S - i słusznie, bowiem dostawcą wyświetlacza jest Samsung Display. Ów OLED-owy wyświetlacz ma przekątną 6,55 cala, rozdzielczość 1,5K oraz przyciemnianie PWM 1920 Hz i jasność 1800 nitów. W Meizu 21 ma się również znaleźć akumulator o pojemności 4800 mAh z 80-watowym ładowaniem, jak też wibracja X-Axis czy NFC. W części fotograficznej pojawi się główny aparat fotograficzny HP3 z optyczną stabilizacją obrazu, 12-megapikselowy aparat szerokokątny o polu widzenia 122 stopni oraz 5-megapikselowy aparat portretowy. Smartfon ma korzystać z systemu operacyjnego Android 14 z interfejsem Flyme 10.5 oraz integracją z samochodowymi systemami firmy Geely, która jest właścicielem Meizu i jednym z czołowych chińskich dostawców pojazdów elektrycznych.
Jak zatem widzicie, Meizu 21 będzie zapewne niezłym, ale nieszczególnie wyróżniającym się smartfonem. To, w połączeniu z niekoniecznie wysoką popularnością marki, uzasadnia nieco "pokręconą" promocję nowego modelu. Bez niej - zapewne nawet i w Chinach nowy Meizu przeszedłby bez echa...
