Z taśm produkcyjnych Vivo wyskoczył kolejny średniak, jakich wiele. Tym razem mowa o Vivo Y27s, oferowanym w ciekawym, wiśniowo-brązowym kolorze.
Na rynku jest mało smartfonów oferowanych w kolorze brązu - zatem premierę Vivo Y27s warto odnotować choćby z tego względu. Poza kolorem - smartfon jednak niczym szczególnym się nie wyróżnia. Vivo Y27s oparto o procesor Snapdragon 680, wparty przez 8 GB RAM-u oraz pamięć wewnętrzną 128 albo 256 GB, dopełniając 6,64-calowym wyświetlaczem LCD o rozdzielczości Full HD+ i częstotliwości odświeżania 90 Hz. W ekranowym otworku schowano 8-megapikselowy aparat do selfie, zaś z tyłu smartfonu umieszczono równie typowy dla danej klasy aparat - z matrycami 50 (f/1.8) i 2 Mpx. Zasilanie powierzono akumulatorowi o pojemności 5000 mAh z przyzwoitym, 44-watowym ładowaniem. W roli systemu - oczywiście Android 13 z interfejsem Funtouch OS 13. Całość okraszono odpornością na ciecz w klasie IP54. Vivo Y27s jest na razie oferowany za równowartość 153 i 180 dolarów, czyli 637-750 zł.
fot. Vivo

