
Firma Vivo uraczyła świat kolejnym ładnym smartfonem. Vivo Y55t wygląda doskonale, choć specyfikacją już raczej nie oczaruje.
Vivo Y55t jest oferowany w czterech wariantach kolorystycznych. Subtelne, złote obręcze otaczające aparaty fotograficzne sprawiają, że nawet w skromnej czerni smartfon prezentuje się atrakcyjnie. Matowa, plastikowa ramka tworząca płaskie boki obudowy udanie imituje aluminium, zaś front niemal w całości zajmuje wyświetlacz z dość wąską ramką - ale zarazem z kropelkowym wycięciem na 8-megapikselowy aparat do selfie z przysłoną f/2.0. Tylny aparat fotograficzny to z kolei 50-megapikselowa jednostka z obiektywem o przysłonie f/1.8, wspomagana rozmywaczem tła.
fot. Vivo
Vivo Y55t oparto o procesor MediaTek Dimensity 6020, wspierany pamięciami LPDDR4X i UFS 2.2, zaś zasilanie powierzono akumulatorowi o pojemności 5000 mAh, ładującemu się z mocą 15 W. Ekran smartfonu wykonano w technologii IPS. Jest on 6,64-calowy, o rozdzielczości Full HD+, ale niestety z odświeżaniem 60 Hz. Urządzenie ma wymiary 164,06x76,17x8,07 mm i waży 190 g. W roli systemu operacyjnej występuje Android 13 z interfejsem OriginOS 3. Vivo Y55t jest oferowany w Chinach w wariantach z pamięciami 8+128 i 8+256 GB, wycenianych odpowiednio na 949 i 1099 juanów, czyli 130-152 USD lub 543-630 zł.