Zaprezentowany kilka dni temu Nothing Phone 2 z łatwością przykuwa wzrok wyglądem - było więc nieuniknione, że ktoś się nim zainspiruje. Po zauważonym na MWC 2023 Unihertz Luna przyszedł czas na kolejnego naśladowcę.
Tym razem stylem Carla Pei zainspirował się Infinix. Odpowiedzialnemu za markę koncernowi Transsion nie brakuje oryginalnych pomysłów na wygląd smartfonów, co najlepiej widać po modelach należącej do tego samego producenta marki Tecno, ale najwyraźniej pokusa skorzystania na popularności nowego smartfona Nothing była nie do odparcia. Nie umknęło to uwadze szefa marki, który na Twitterze żartobliwie postraszył Infinixa prawnikami.
Fakt, że tego typu inspiracja kłóci się z ideą Nothing jako urządzenia innego niż wszystkie... ale przynajmniej kupujący będą mieli do wyboru więcej ciekawie wyglądających smartfonów. Podobnie jak poprzedni sobowtór od Unihertz, nowy smartfon Infinixa nie dorówna specyfikacjami oryginałowi, ale wynagrodzi to niższą ceną. Tak wynika z informacji, którymi podzielił się na Twitterze leakster Mukul Sharma. Dzięki niemu wiemy też, że smartfon ten zadebiutuje w sierpniu na indyjskim rynku jako pierwszy model z nowej serii z dopiskiem GT. Pomimo niższej ceny ma być urządzeniem "gamingowym", co sugeruje większy nacisk na wydajność i mniej imponujące aparaty. Na razie możemy zobaczyć jedynie jego prosty render, więc można mieć nadzieję, że nie będzie kompletną podróbką i do charakterystycznych podłużnych diod w stylu Nothing doda coś od siebie.