
Kilka tygodni temu dowiedzieliśmy się, że Panasonic powraca na europejski rynek telekomunikacyjny, a dziś wiemy, że powrót ten będzie naprawdę huczny. Wodoodporny smartfon Panasonic Eluga trafi do sklepów już w kwietniu.
Japoński koncern zaatakuje z mocnym uderzeniem, prezentując smartfon, który jest nie tylko dobrze wyposażony, ale i świetnie wygląda. Prawdę mówiąc, najmniej efektowna jest jego nazwa - ELUGA, która brzmi niczym zapożyczona z rosyjskiego. Telefon ma opływową obudowę, z tyłu wykończoną jednolitym kawałkiem metalu, zaś z przodu zakrytą gładkim szkiełkiem, pod którym znalazł się 4,3-calowy wyświetlacz w rozdzielczości qHD, czyli 960x540 pikseli, prezentujący 16 mln barw. Warto zwrócić uwagę na wąską ramkę okalającą ów wyświetlacz oraz na płaską, mierzącą niecałe 8 mm grubości obudowę. Korpus będzie produkowany w kolorze czarnym i srebrnym. W środku pracuje dwurdzeniowy procesor o taktowaniu 1 GHz, dostarczony przez Texas Instruments oraz gigabajtowa pamięć operacyjna. Użytkownik będzie miał ponadto do dyspozycji 8 GB na wbudowanym nośniku pamięci, ale będzie musiał zaopatrzyć się w kartę microSIM, gdyż w takie właśnie gniazdo Panasonic wyposażył swój smartfon.
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
Panasonic ELUGA fot. Panasonic |
Telefon pozwala korzystać z łączności HSDPA, HSUPA i HSPA+ w pasmach 850, 900, 1800, 1900 MHz, ma także moduły Wi-Fi 802.11 b/g/n, Bluetooth 2.1, DLNA i NFC. Nie mogło zabraknąć systemowych czujników światła, przyspieszeń i położenia, jak również wbudowanego odbiornika GPS i złącza microUSB. A skoro o systemie mowa - zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami będzie to Android - początkowo w wersji Gingerbread 2.3.5, ale krótko po premierze będzie możliwy update do Ice Cream Sandwich. Na pokładzie Elugi będzie też 8-megapikselowy aparat fotograficzny ze stabilizacją obrazu i cyfrowym zoomem oraz zapisem filmów. Telefon będzie zasilany baterią o pojemności 1150 mAh, która zapewni do czterech godzin rozmów lub 300 godzin czuwania. Niestety, bateria będzie niedostępna dla użytkownika, ukryta w obudowie, co potencjalnie podniesie koszty jej ewentualnej wymiany. Integralność obudowy to jednak nie tylko wymóg projektujących ją stylistów, ale także normy szczelności IP57. Można zatem spokojnie używać go na deszczu czy narazić na zakurzenie, co stanowi wisienkę na torcie specyfikacji.
Premierę smartfonu ELUGA zapowiedziano na kwiecień, ale nie podano jeszcze choćby przybliżonej ceny.
Na postawie informacji producenta
Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!