Gdy nie ma się czym wyróżnić - należy szukać tak długo, aż wpadnie się na jakieś pomysł, który zmieni ten stan rzeczy. Dzięki takiemu podejściu powstał Oukitel WP22, mogący nosić miano najgłośniejszego smartfonu świata.
Jak udało się to osiągnąć i co sprawiło, że Oukitel WP22 jednak czym się wyróżnia? Po prostu na tyle obudowy, pomiędzy aparat fotograficzne wciśnięto pokaźny, 3,6-centymetrowej średnicy głośnik. Osiąga on moc 4 W i natężenie dźwięku 125 dB, co z dużym nadmiarem pozwala przewyższać mu pod tym względem wszystkie smartfony na rynku. Głośnik przenosi pasmo 100-400 Hz, zatem jest szansa, że nieszczególnie drażni swym brzmieniem... Pomijając wielki głośnik, mamy do czynienia z dość zwyczajnym, wzmocnionym smartfonem o obudowie spełniającej wymogi certyfikatów IP68, IP69K i MIL-STD-810H. Sprzęt jest zatem wodo- i pyłoszczelny.
fot. Oukitel
Technicznie, niestety, Oukitel WP22 trochę kuleje, opierając się o leciwego MediaTeka Helio P90, pamięci 8+256 GB oraz 6,58-calowy, zwyczajny wyświetlacz Full HD+. Jest jednak jeszcze coś, co pozwala przychylniej popatrzeć na ten smartfon: akumulator o pojemności 10000 mAh. Co prawda, ładuje się on z mocą tylko 18 W, czyli dość długo - ale równie długo może popracować. Zaplecze fotograficzne jest typowe dla tego rodzaju smartfonów: 16 Mpx do selfie, 48 Mpx z tyłu, ale tam znajdziemy jeszcze 2-megowy aparat makro i 20-megapikselowy aparat noktowizyjny, który może przydać się na nocnej wyprawie nie mniej, niż solidna bateria i mocny głośnik. Całość wyceniono na nieco ponad 2300 zł (zależnie od kursu dolara).

