
Apple znane jest raczej z opierania się przed standardami - na myśl przychodzi chociażby długo wyczekiwane USB-C w iPhone. Wygląda jednak na to, że w kwestii ładowania bezprzewodowego to smartfony z Androidem się podporządkują.
Jak informuje Business Wire, Wireless Power Consortium ogłosiło właśnie nowy standard bezprzewodowego ładowania - Qi2, opracowany przez Apple i pozostałych członków konsorcjum następca popularnej wśród magnetycznych ładowarek technologii Qi. Główną różnicą nowego standardu jest obecność Magnetycznego Profilu Zasilania, który pomaga urządzeniom idealnie dopasować się do ładowarki, co zapewnia szybsze ładowanie i mniejszą stratę energii.
Standard Qi2 ma też rozwiązać problemy z kompatybilnością. Obecnie producenci tacy jak Samsung czy Google są członkami WPC i korzystają z technologii Qi, ale robią to na własny, nieco inny sposób i nie posiadają certyfikatu Qi. Nowy globalny standard ma sprawić, że wszystkie tego typu ładowarki indukcyjne będą współpracowały z dowolnymi smartfonami, smartwatchami i słuchawkami ładowanymi w ten sposób. Pierwsze telefony i ładowarki z certyfikatem Qi2 mają pojawić się na końcu roku - w sam raz, by dostosować się do nowej ustawy o ujednoliconym ładowaniu.