
Nowe przecieki na temat następców potwierdzają część wcześniejszych doniesień, w tym o tytanowej ramce i dotykowych przyciskach. Można też usłyszeć coś nowego...
Źródłem informacji jest analityk Jeff Pu, którego raport dla firmy inwestycyjnej Haitong International Securities pokrywa się ze wcześniejszymi informacjami od ShrimpApplePro i Ming-Chi Kuo. Możemy się więc spodziewać, że modele iPhone 15 Pro i iPhone 15 Ultra (znany wcześniej jako iPhone 15 Pro Max) dostaną tytanowe obramowanie, a dotychczasowe mechaniczne przyciski głośności i blokady zostaną zastąpione przyciskami dotykowymi wspomaganymi wibracją. Teraz wiemy dodatkowo, że modele Pro i Ultra otrzymają procesor A17 Bionic w 3-nanometrowej technologii TSMC, a ich wydajność dodatkowo wspomoże 8 GB RAM.
W porównaniu do producentów smartfonów z Androidem, Apple jest raczej skryte w kwestii swoich specyfikacji, ale testy diagnostyczne wykazały, że wszystkie modele z rodziny iPhone 14 są wyposażone w 6 GB RAM. Nowa generacja wróci do zwyczaju różnych ilości RAM w zależności od wersji - bogatsze warianty dostaną więcej RAM, ale iPhone 15 i iPhone 15 Plus będą musiały zadowolić się chipem A16 Bionic z 6 GB RAM.
Wszystkie modele dostaną natomiast gniazdo USB-C zamiast portu Lightning. Do skromniejszych modeli nowego iPhone trafią również znane z iPhone 14 Pro Max dynamiczna wyspa (a wraz z nią podłużny otwór zamiast notcha), a także 48 Mpx główny aparat. Nie oznacza to rzecz jasna, że najdroższy wariant będzie mniej wyjątkowo - fotograficznych nowości iPhone 15 Ultra ma być całkiem sporo.