
Budżetowa Motorola Moto E13 zagościła już w benchmarku, dzięki czemu poznaliśmy jej budżetowe wnętrze. Czas, abyśmy poznali jej wygląd. Czy jest lepiej, niż w środku?
Nadchodząca Motorola Moto E13 będzie naprawdę budżetowym smartfonem. Wiemy, że otrzyma procesor Unisoc T606 oraz marne 2 GB pamięci operacyjnej, co sprawi, że model ten z trudem nada się do nawet podstawowych zadań. Sytuacji nie uratuje nawet obietnica pojawienia się najświeższego wydania Androida, czyli 13. Z pewności nie będzie to smartfon, którego będziemy wyczekiwać z wypiekami na twarzy - ale mimo to zerknijmy, jak będzie wyglądać.
fot. MySmartPrice
Publikowane przez MySmartPrice rendery wskazują, że Motorola Moto E13 może wyglądać zdecydowanie lepiej, niż radzić sobie z Androidem 13 i aplikacjami. Co prawda z przodu, pod ekranem zobaczymy szerokie lądowisko, ale już ty będzie wyglądać nawet nieźle. Smartfon otrzyma matowe wykończenie poprawiające chwyt i zapobiegające zabrudzeniom czy zarysowaniom. Narożnik tylnego panelu urozmaici oprawka aparatu fotograficznego, symulująca obecność podwójnego aparatu fotograficznego. Aparat będzie jednak pojedynczy, a drugim "okiem" będzie dioda LED. Nie wiemy jeszcze, kiedy nowa Moto E trafi na rynek - ale śmiało możemy przyjąć, że zobaczymy ją także w ciemniejszym kolorze, niż złoty, jaki możemy oglądać dziś...