OnePlus już od dawna należy do Oppo, ale w przeciwieństwie do niektórych submarek lubiła kreować się na niezależną. Współpraca OnePlus i Oppo powoli staje się jednak coraz jawniejsza, a teraz zacieśni się jeszcze bardziej.
Czy OnePlus zachowa przy tym swoją odrębną tożsamość? Można mieć taką nadzieję! Według oficjalnej zapowiedzi na Weibo, dwie marki mają nie konkurować ze sobą, a zamiast tego uzupełniać się nawzajem. Wygląda na to, że OnePlus może wrócić do swoich flagowych korzeni, podczas gdy Oppo skupi się na innych zakątkach smartfonowego rynku.
We flagowcowym przedsięwzięciu OnePlusa pomogą pozostałe elementy nowej strategii - Oppo zainwestuje w jego technologię 10 miliardów juanów, a oprócz tego udostępni submarce swoje sklepy i punkty naprawcze - teraz smartfony OnePlus będzie można kupić i naprawić wszędzie tam, gdzie podobne usługi oferuje marka Oppo. Brzmi sensownie!
OnePlus ma w zanadrzu jeszcze jeden pomysł - podczas gdy Samsung i Apple osiągają spore zyski, chińska submarka planuje zrezygnować z profitów, by zaoferować swoje flagowe smartfony w wyjątkowo atrakcyjnych cenach i przyciągnąć uwagę klientów. Podobną strategię przyjęła już marka Nothing, swoją drogą założona przez współtwórcę OnePlusa. W przypadku Nothing Phone 1 jest to zabieg tymczasowy, natomiast Oppo, mając wiele produktów w swojej ofercie, byłoby w stanie zaoferować część z nich w niższej cenie przez dłuższy okres czasu. Zobaczymy, co z tego wyniknie, ale jak na razie nowa strategia brzmi bardziej obiecująco od dotychczasowej sztucznej konkurencji.