
Apple już nie raz musiało zmierzyć się z "bendgate", czyli problemem wyginających się urządzeń, ale tak źle nie było jeszcze nigdy! Tegoroczny model iPada łamie się jak zapałka!
Problemy ze sztywnością obudów urządzeń mobilnych nie są żadną nowością. Dotykają nie tylko Apple - ale chyba w przypadku tej właśnie firmy, "afery" są najgłośniejsze. Niegdyś, problem zbyt łatwo wyginającej się obudowy dotknął iPhone 6 i iPhone 6 Plus. Później zdarzało się, że iPady Pro były wygięte już niemal "fabrycznie". Co więcej, po przyłożeniu nawet lekkiej siły, iPada Pro 2018 było nader łatwo złamać. Pokazał to wówczas ten sam człowiek, który obecnie ujawnił problem w aktualnym iPadzie. Mowa o Zacku z kanału JerryRigEverything.
Zack pokazał, że Apple iPad 2022 ma poważny problem ze sztywnością obudowy. To, że szło ekranu ugina się lekko pod naciskiem, a pomiędzy nim a matrycą wyświetlacza jest pusta przestrzeń - to drobiazg. Najgorsze, że obudowę urządzenia daje się złamać już stosunkowo niewielkim nakładem sił. Tablet łamie się jak zapałka na wysokości złącza Smart Connector. Ma ono postać trzech okrągłych styków, zatem na jego wysokości w boku obudowy wykonano otwory. Najwyraźniej to one odpowiadają za osłabienie struktury w tym miejscu. W tym samym miejscu przebiega również linia podziału pomiędzy akumulatorami, zatem tablet trzyma się jedynie na płaskim panelu tylny, ekranie i płycie głównej. To, jak widać, za mało. Zresztą - zobaczcie sami:
|
|||
wideo: JerryRigEverything przez YouTube |
Wnioski są proste. iPada 2022 trzeba traktować ostrożnie. Nie powinno się go przygniatać choćby poduszką i głową, trzeba dbać o odpowiednie przenoszenie go w plecaku czy torbie, a najlepiej dokupić pokrowiec porządnie usztywniający obudowę. Albo - jeszcze lepiej - poczekać na kolejny model w którym Apple niemal na pewno wyeliminuje usterkę...