Zgodnie z przewidywaniami, do modelu Vivo Y35, dołączył właśnie Vivo Y35 5G. Co oferuje nowy model?
Vivo Y35 5G przypomina wyglądem wariant z LTE, występuje jednak w nieco innej kolorystyce. Z przodu ma 6,51-calowy ekran, ale niestety słabszy, niż w pierwotnym modelu. Rozdzielczość zmniejszono z FHD+ do HD+, a częstotliwość odświeżania z 90 do 60 Hz. Bez zmian pozostał jedynie ekranowy notch, kryjący 5-megapikselowy aparat do selfie - również słabszy, niż w modelu LTE. W tylnym aparacie również jest biedniej - zamiast potrójnego układu z główną matrycą 50 Mpx, nabywcy wersji 5G otrzymają jedynie aparaty 13+2 Mpx.
Akumulator, niezmiennie, w obu wariantach Y35 ma pojemność 5000 mAh, ale w nowym modelu wprowadzono wolniejsze ładowanie: 15 zamiast 44 W. Vivo Y35 5G wykorzystuje procesor MediaTek Dimensity 700, który wnosi chyba jedyny atut nowego smartfonu, jakim jest wsparcie dla technologii 5G. Pomijając ten szczegół, nowy model jest właściwie w każdym aspekcie słabszy od wersji LTE. A ile kosztuje? Wariant z pamięciami 4+128 GB wyceniono na 1199 juanów, 6+128 GB na 1399 juanów, zaś 8+128 GB na 1499 juanów. To kolejno 170, 200 i 215 dolarów, albo 765, 893 i 957 zł. Dla porównania, Vivo Y35 4G bez promocji kosztuje u nas 1399 złotych z VAT-em i w wersji z pamięciami 8+256 GB. Wspominam o tym na wypadek, gdyby ktokolwiek rozważał sprowadzenie wariantu 5G z Chin...