
Wygląda na to, że w kolejny rok Samsung wkroczy z odmienionym i spójnym stylem swych smartfonów. Samsung Galaxy A34 to kolejny (po m.in. Galaxy A14) z zapowiadanych modeli, który otrzyma unowocześniony wygląd!
Samsung chyba już na dobre żegna wystające ramki aparatów fotograficznych i - podobnie, jak w nadchodzących flagowcach Galaxy S23 - postawi na płaskie "talerzyki" obiektywów, ułożone wprost na powierzchni tylnego panelu. A ten w nadchodzących modelach ma być płaski i - jak się obawiamy - błyszczący. Połysk jest oczywiście ładny, ale w przypadku smartfona - niezbyt praktyczny. Błyszczące plecki łatwo się brudzą, jeśli są tworzywa - łatwo się rysują, a jeśli są szklane - mogą się stłuc. Nie wiem, jak dla was, ale dla mnie stosowane wcześniej, matowe tworzywo Glasstic było doskonałym kompromisem pomiędzy efektownym wyglądem a praktycznością... Teraz - pozostanie już tylko wygląd...
fot. OnLeaks i Giznext
Wróćmy jednak do Samsunga Galaxy A34. Poza błyszczącymi pleckami z trzema płaskimi obiektywami aparatów (spodziewam się zestawu 50+2+2 Mpx, w najlepszym razie 50+8+2 Mpx), otrzyma on też wyświetlacz z niezbyt już modnym, kropelkowym notchem oraz "budżetowo szerokim" podbródkiem przy dolnej krawędzi. To samo widzieliśmy już w pozycjonowanym niżej Galaxy A14. Ekran będzie płaski, o przekątnej 6,5 cala. Całkiem możliwe, że Samsung zastosuje tu matrycę Super AMOLED. Zobaczymy także port USB-C, pojedynczy głośnik i klasycznie rozmieszczone przyciski. Włącznik może być równocześnie czytnikiem linii papilarnych. Telefon ma mieć wymiary 161,3 x 77,7 x 8,2 mm. Inną charakterystyczną cechą nowego stylu tańszych Galaxy A mają być lekko zaokrąglone boki obudowy - o matowym wykończeniu. Podoba wam się nowy wygląd średniopółkowych Samsungów? Ja chyba wolałem poprzedni...