Wygląda na to, że w końcu nadejdzie ten moment i powitamy iPhone bez fizycznych przycisków. Informacje na temat tej modyfikacji pochodzą z zaskakującego źródła.
Źródłem tej pogłoski ma być list do inwestorów, wysłany przez teksańską firmę Cirrus Logic. Wspomina się w nim, że firma podpisała z "kluczowym klientem" umowę na dostawy komponentu zwanego HPMS (high-performance mixed-signal chip). Jest to półprzewodnikowy układ sterujący haptyką smartfonów. A jednym z najważniejszych klientów produkującej elementy półprzewodnikowe firmy Cirrus Logic jest... Apple. W dodatku, systemy Cirrus Logic już od dawna goszczą w iPhone'ach, sterując właśnie wibracyjnymi informacjami zwrotnymi.
Jak informuje MacRumors, informacja zawarta w liście inwestorskim może być potwierdzeniem wcześniejszych przewidywań znanego analityka Ming-Chi Kuo, który wspominał, że kolejne, wyższe modele iPhone (czyli w domyśle iPhone 15 Pro czy iPhone 15 Ultra) mają nie mieć klasycznych, mechanicznych przycisków. Ich miejsce zajmą sensory dotykowe, wspierane wibracją symulującą dotyk. Podobne rozwiązanie dobrych parę lat temu testowała firma HTC - ale raczej się nie przyjęło. Możliwe, że przyjmie się, kiedy wprowadzi to Apple, podobnie jak mnóstwo innych rozwiązań, które nie "chwyciły" w wykonaniu konkurencyjnych firm...