
Część serii Realme 10 poznamy już jutro, ale najciekawsze nadejdzie później, 17 listopada. Mowa o Realme 10 Pro+, którego specyfikację zdążyliśmy już poznać - ale nie do końca, jak się okazało...
Producent ujawnił właśnie wiele szczegółów dotyczących kluczowego elementu smartfonu, czyli wyświetlacza. Dlatego raz jeszcze wracam do tego tematu. Czego nowego się dowiedzieliśmy? Przede wszystkim, potwierdzono przecieki o wyjątkowo wąskiej ramce ekranu Realme 10 Pro+. Ma ona mieć 2,33 mm - również na dole, gdzie zazwyczaj bywa szersza, ze względu na konieczność połączenia wyświetlacza z płytą główną urządzenia. Technologia AMOLED pozwala jednak na "zawinięcie" ekranu pod siebie i wyprowadzenie połączenia tak, by dało się mocno zwęzić dolną ramkę. To żadna nowość - ale u Realme to pierwsze zastosowanie tego rozwiązania.
fot. Weibo
Wyświetlacz będzie mieć także zakrzywione boki - o promieniu zagięcia 61 stopni. Do tego zobaczymy również obraz odświeżany z częstotliwością do 120 Hz, a także technologię X-Touch, zapobiegającą błędnym odczytom przypadkowych dotknięć. Sam ekran - jak już wiemy - będzie 6,7-calowy, o rozdzielczości Full HD+, z otworkiem na 16-megapikselowy aparat do selfie.
fot. Weibo
Resztę specyfikacji Realme 10 Pro+ znamy już dzięki chińskiemu operatorowi. Ujawniono, że smartfon otrzyma procesor MediaTek Dimensity 1080, 8 lub 12 GB pamięci operacyjnej oraz 128 lub 256 GB pamięci wewnętrznej, a także akumulator o pojemności 5000 mAh. Na tyle obudowy zobaczymy aparat fotograficzny z matrycami 108+8+2 Mpx, zaś wymiary i waga telefonu wyniosą 161,5x73,9x7,95 mm i 172 g. Ceny mają się zawierać w przedziale 1100-1400 zł - ale oczywiście mowa o rynku chińskim, gdzie zadebiutuje omawiany model.