
Kompletujemy dalsze części specyfikacji nadchodzącego Xiaomi Redmi K60. Właśnie dowiedzieliśmy się, że w dziedzinie szybkiego ładowania nie będzie postępu względem poprzedniego modelu, czyli Redmi K50...
Te nieco smutne wieści pochodzą z certyfikacji w chińskiej organizacji CCC. Z jej dokumentacji wynika, że w Redmi K60 znów zobaczymy szybkie ładowanie o mocy 67 W. Niezłe, ale wcale nie s tych najszybszych na rynku, a co najgorsze - takie same, jak w poprzednim modelu, czyli w Redmi K50. Dlaczego producent nie zdecydował się na wdrożenie szybszego - nie wiadomo, ale kiedy nie wiemy, o co chodzi, zazwyczaj chodzi o pieniądze. Szybsze ładowanie znalazłoby zapewne odzwierciedlenie w wyższej cenie, a możliwe, że Xiaomi chce, by kolejny Redmi K nie kosztował dużo więcej, niż poprzedni.
Pewnym pocieszeniem może być to, że poza 67-watowym ładowaniem przewodowym, w Redmi K60 zobaczymy też całkiem szybkie, 30-watowe ładowanie indukcyjne, a także akumulator o pojemności nieco większej, niż typowe obecnie 5000 mAh. Bateria ma mieć 5500 mAh. Gdyby pojawiło się szybsze ładowanie - musiałaby być zapewne mniejsza... W Redmi K60 spodziewamy się też procesora MediaTek Dimensity 8200, który poznaliśmy przy okazji premiery iQOO Neo 7 SE. Redmi K60 ma ponadto otrzymać 50-megapikselowe aparaty fotograficzne, a także AMOLED-owy wyświetlacz o rozdzielczości QHD+ z otworkiem na aparat do selfie otoczonym czymś w rodzaju Dynamic Island od Apple. Premiery serii Redmi K60 spodziewamy się w styczniu przyszłego roku.