
W Ameryce Apple iPhone 14 Pro Max jest w sprzedaży za tę samą cenę, co poprzednik. Rozebranie urządzenia i przyjrzenie się komponentom pokazało jednak rzeczywistą zmianę kosztów.
Jak odkrył serwis Nikkei Asia, wewnątrz Apple iPhone 14 Pro Max znajdziemy komponenty o łącznej wartości 501 dolarów. To o 20% więcej niż koszty podzespołów wcześniejszych modeli Pro Max, które oscylowały pomiedzy 400$ a 450$. By nie odstraszyć klientów, Apple nadal sprzedaje iPhone 14 na swoim rodzimym rynku w tej samej cenie - 1099 $ za iPhone 14 Pro Max z 128 GB pamięci. Rynki zagraniczne mają już mniej szczęścia - u nas ten sam model kosztuje 7199 zł, o 1500 zł drożej.
Skąd ten wzrost cen? Jak twierdzi Minatake Kashio z firmy badawczej Fomalhaut Techno Solutions, Apple nie może konkurować w zakresie innowacji, a zamiast tego stara się wyróżnić wysoką wydajnością podzespołów. Wśród nich jest nowy autorski procesor A16 Bionic w 4 nm technologii, którego produkcja jest o 240% kosztowniejsza od poprzedniego A15. To największy czynnik wzrostu kosztu - oprócz niego na sytuację wpływają jeszcze o 50% droższe matryce Sony i przeniesienie produkcji do USA - w porównaniu do poprzednich generacji, o 10% więcej komponentów serii iPhone 14 pochodzi z rodzimego kraju Apple.
Uniezależnienie się od azjatyckiego rynku i zapewnienie atrakcyjnej ceny najistotniejszej grupie nabywców sporo w tym roku kosztowało producenta. 1099 $ w porównaniu do 501 $ za komponenty to nadal sporo, ale zobaczymy jeszcze, co na to akcjonariusze. W następnej generacji zamiast iPhone 15 Pro Max ma być iPhone 15 Ultra - to byłby niezły pretekst na podniesienie cen...
Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!