
Niedawno pojawiły się pogłoski o nowym budżetowcu Redmi A1+. Według pierwszych wieści, ma to być lepszy wariant zaprezentowanego niedawno Redmi A1. Czy rzeczywiście tak jest?
Według informacji podawanych przez Appuals, Redmi A1+ będzie bazować na procesorze MediaTek Helio A22, wspieranym przez przesadnie skromne 2 GB pamięci operacyjnej LPDDR4X. Smartfon ma korzystać z czystego, ale "pełnego" Androida 12, choć tu źródło może się mylić: specyfikacja pasuje raczej do Androida Go. Tym bardziej, że i pamięci wewnętrznej nie będzie w nadmiarze: 32 GB. Tu na szczęście da się dołożyć trochę przestrzeni na karcie microSD, ale RAM pozostanie wąskim gardłem.
Wyświetlacz, jak to w budżetowcu, także nie oszołomi. Będzie mieć przekątną 6,52 cala i matrycę LCD o rozdzielczości HD+, jasności 400 nitów, ale za to z odświeżaniem 120 Hz, w co trochę trudno mi uwierzyć. Ale kto wie... Bateria - co właściwie oczywiste - ma mieć pojemność 5000 mAh oraz - co także wiadome - powolne ładowanie 10 W. W dodatku przez... microUSB. Na pocieszenie pozostaje minijack, a także klasyczny czytnik linii papilarnych, którego brakowało w Redmi A1. Wyposażenie uzupełnią dwa aparaty fotograficzne: 5-megapiksleowy z przodu oraz 8-megapikselowy z tyłu. Temu drugiemu towarzyszy jeszcze zapewne oczko VGA do rozmywania tła - jak we wspomnianym Redmi A1... Do wyboru mają być trzy wersje kolorystyczne, a cena Redmi A1+ ma wynieść 99 euro, czyli 475 zł.
fot. Huawei