W Indiach zadebiutował nowy budżetowiec Realme C30s. Jest to nieco ulepszona wersja zaprezentowanego w czerwcu Realme C30.
Wygląd i główne cechy smartfonu pozostały niezmienione. Wciąż mamy do czynienia z prostą konstrukcją, wyposażoną w 6,5-calowy wyświetlacz o rozdzielczości HD+, zaopatrzony w kropelkowy notch na 5-megapikselowy aparat do selfie. Telefon niezmiennie, wygląda całkiem dobrze jak na swój segment cenowy, choć pojedynczy, 8-megapikselowy aparat tylny raczej nikogo nie porwie. Lepszym elementem wyposażenia jest z pewnością akumulator o pojemności 5000 mAh, który jednak niestety nie ładuje się zbyt szybko (10 W), a w dodatku przez staromodne gniazdo microUSB. W roli pocieszenia mamy za to minijacka oraz potrójne gniazdo - na dwie karty nanoSIM i pamięć microSD.
fot. Realme
Tym, co różni Realme C30s od Realme C30 jest przede wszystkim procesor. Nowy model otrzymał układ Unisoc SC9863A z ośmioma rdzeniami Cortex-A55, z których cztery pracują przy taktowaniu 1,6 GHz, a pozostałe - 1,2 GHz. Wspomniany, starszy Realme C30 ma Unisoca T612 z dwoma rdzeniami Cortex-A75 1,8 GHz i sześcioma Cortex-A55s - nie powinniśmy zatem mówić o znaczącym postępie w nowym modelu. Postępem w Realme C30s może być za to dodanie czytnika linii papilarnych, zintegrowanego z klawiszem włącznika na boku obudowy. Realme C30s jest oferowany w dwóch kolorach, z dwoma zestawami pamięci: 2+32 oraz 4+64 GB. Oczywistą jest zatem obecność systemu operacyjnego Android 12 w wersji Go. Ceny w Indiach wynoszą 7,5 lub 9 tys. rupii, czyli 95/114 dolarów albo 446/535 zł.

