Poznaliśmy już sporo specyfikacji Vivo V25 Pro 5G, ale nic nie przyciągnęło uwagi tak, jak unikalne cechy poprzednika. Nadal nie jest pewne, czy następcy Vivo V23 Pro uda się wyróżnić, ale nowy przeciek przynosi pocieszającą wiadomość...
Z informacji udzielonych MySmartPrice wynika, że Vivo V25 Pro ponownie otrzyma barwiącą się pod wpływem światła UV obudowę wykonaną w technologii Fluorite AG Glass. Jeśli spodobał wam się smartfon o unikalnym zmiennym kolorze, to wkrótce będziecie mieć większy wybór.
To nie wszystko, co wiemy o wyglądzie nowego Vivo. Choć brak oficjalnych detali, to podejrzewamy jak wygląda - indyjski sportowiec Virat Kohli zamieścił na Twitterze enigmatyczne zdjęcie znajomo wyglądającego smartfona w nietypowym kolorze. Po tylnej obudowie i aparatach można zobaczyć, że przypomina ograniczonego dotychczas do Chin Vivo S15 Pro. Tymczasem Vivo V25 już za miesiąc ma mieć swoją międzynarodową premierę, a wiemy, że Vivo V23 Pro wzorował się na Vivo S12 Pro, który również pod oryginalną nazwą nie opuścił chińskich granic... można więc się podejrzewać, że Vivo V25 Pro będzie podobnie zainspirowany, nawet jeśli nie będzie to totalny klon.
A zatem, jakie będą specyfikacje? Według aktualnych źródeł dostaniemy 6,56" ekran AMOLED FullHD+ z odświeżaniem 120 Hz, procesor Mediatek Dimensity 1300, 12 GB RAM i 256 GB pamięci wewnętrznej i 4500 mAh baterię z 80 W ładowaniem. Z tyłu będą trzy aparaty, 50 Mpx główny, 12 Mpx szerokokątny i 5 Mpx do portretów, a z przodu standardowo - 32 Mpx do selfie w otworku.
Z indyjskiego raportu wynika, że telefon będzie kosztować 40 000 rupii, czyli około 2260 zł. Data premiery również nie jest oficjalna, ale jednak dokładna - spodziewamy się, że będzie 18 sierpnia.