
Światowy kryzys zatacza coraz szersze kręgi, zaś jego kolejną oznaką jest fakt, iż Nokia zamierza pozbyć się luksusowej marki Vertu.
Przyczyn tego kroku łatwo się domyśleć. Przede wszystkim - spadł popyt na drogie, bardzo drogie gadżety - a takimi właśnie były komórki Vertu. W dobie kryzysu szlachetne materiały, usługa osobistego asystenta i powiew luksusu to trochę za mało, by utrzymać markę. Vertu straciło również sporo klientów oferując w dobie smartfonów telefony o raczej przeciętnych możliwościach. Były co prawda opakowane w kosztowne ubranka - ale nie oszukujmy się. Pierwszy Vertu, który można określić mianem smartfonu, pojawił się stosunkowo niedawno. W dodatku korzysta z systemu Symbian, który stracił popularność na rzecz Androida i iOS.
Nie dziwi zatem fakt, iż Nokia, która koncentruje się obecnie raczej na rynku masowym, chce pozbyć się kosztownego, nieefektywnego balastu, jakim jest marka Vertu... I może się jej udać, bowiem - jak donosi Financial Times - zakupem praw do marki zainteresowana jest pewna grupa inwestorów, a także inny wytwórca luksusowych komórek. Gazeta nie podaje, o kim mowa, ale bardzo możliwe, że chodzi o rosyjskie Gresso. Zamożni Rosjanie to chyba jedyna obecnie grupa, która ma jeszcze ochotę obnosić się ze swym bogactwem...
Na postawie informacji serwisu Electronista
