
Samsung robi wrażenie składanymi smartfonami i flagowcami, ale większość osób prędzej zdecyduje się na urządzenie ze średniej półki, takie jak smartfon z serii Galaxy A. Oto, co czeka przyszłe modele popularnej serii...
Powiązane z Samsungiem źródła poinformowały koreański serwis The Elec o planach producenta względem zestawu aparatów w nadchodzących modelach Galaxy A24, Galaxy A34, i Galaxy A54. Ubiegłoroczne Samsung Galaxy A33 i Samsung Galaxy A53, choć ze średniej półki, mogły się pochwalić czterema tylnymi aparatami. Niestety, nie wszystkie były w równym stopniu użyteczne...
Samsung A33 ma 48 Mpx aparat główny, 8 Mpx szerokokątny, 5 Mpx do makro i 2 Mpx do pomiaru głębi. Samsung A53 ma podobny zestaw o większej rozdzielczości - odpowiednio 64 Mpx, 12 Mpx, 5 Mpx i 5 Mpx. Badania grup fokusowych wykazały, że zdecydowana większość użytkowników smartfonów z serii Galaxy A wcale z tych niewielkich obiektywów do głębi nie korzysta, a często nie wiedzą nawet, że jest taka możliwość. Stąd też decyzja producenta: w nowych urządzeniach z serii Samsung Galaxy A będzie mniej obiektywów. Zamiast czterech tylnych aparatów czekają nas następujące zestawy:
- Galaxy A24 - 50 Mpx aparat główny, 8 Mpx szerokokątny, 5 Mpx do makro
- Galaxy A34 - 48 Mpx aparat główny, 8 Mpx szerokokątny, 5 Mpx do makro
- Galaxy A54 - 50 Mpx aparat główny, 5 Mpx szerokokątny, 5 Mpx do makro
Jak widać, nie tylko ilość aparatów ulegnie zmniejszeniu - skurczy się także ilość megapikseli. Niewątpliwie wyjdzie to taniej, ale Samsungiem może kierować nie tylko oszczędność - matryce z większymi pikselami mają możliwość zebrać więcej światła i robić lepsze zdjęcia w kiepskim oświetleniu. To dobra wiadomość dla typowego użytkownika, któremu wystarczą ładne zdjęcia o typowej rozdzielczości. Najbardziej wymagającym pozostaje poczekać na flagowca z 200 Mpx matrycą - jej funkcja łączenia pikseli pozwoli wybierać między gigantyczną rozdzielczością i wysoką czułością w ciemności.