
Nie raz widzieliśmy na filmach, jak mały noszony przy ciele obiekt ratuje komuś życie. To scenariusz, który nie raz miał miejsce w rzeczywistości. Wygląda na to, że rolę niespodziewanego zbawcy może odegrać także smartfon.
Nagranie opublikowane na Reddicie pokazuje iPhone 11 po starciu z pociskiem. Kula trafiła w tylną obudowę i utknęła wewnątrz urządzenia, tłukąc ekran mocą uderzenia ale jednocześnie całkowicie się zatrzymując.
To nie pierwszy taki przypadek. Zaledwie trzy miesiące temu innemu ukraińskiemu żołnierzowi w podobny sposób życie ocalił smartfon Samsunga, a w 2016 roku Nokia 301 wykazała się kuloodpornością w Afganistanie. O jednej takiej historii pisaliśmy już wcześniej - HTC EVO 3D w 2013 roku ocaliło skórę mieszkańcowi Florydy podczas napadu.
Smartfony wpływają na wszelkie aspekty naszego życia, a wojna nie jest wyjątkiem. Potrafią w tej kwestii dużo więcej, niż tylko uratować życie szczęśliwcom jako fizyczny obiekt - słyszeliśmy już o aplikacji pozwalającej cywilom raportować położenie rosyjskich sił zbrojnych, a funkcja Find My iPhone pomogła wyśledzić zrabowany Ukraińcom dobytek.