
Ileż to razy słyszeliśmy o powrocie HTC? Wiele - ale dziś słyszymy po raz kolejny.
HTC, które niegdyś było jednym z najpopularniejszych producentów smartfonów i wyznaczało trendy, dziś jest na tym rynku cieniem samego siebie. Choć koncern doskonale radzi sobie w segmencie VR, w dziedzinie smartfonów w zasadzie przestał istnieć. Ostatni flagowiec HTC zaprezentowało w 2018 roku, a później wypuszczało już tylko niezbyt atrakcyjne średniaki lub budżetowce. Kilka tygodni temu pojawiła się pierwsza wzmianka o nowym flagowcu HTC.
Miałby to być smartfon ukierunkowany na wirtualną rzeczywistość Metaverse i ściśle powiązany z własną platformą metaversum HTC, czyli Viveverse. Urządzenie przechodzi właśnie certyfikację w Japonii, ukrywając się pod oznaczeniem 2QBK200. To oznacza, że premiera może odbyć się już niebawem, ale sprzęt będzie oferowany tylko na japońskim rynku, przynajmniej na początku. Model opisywany jest przez japońskie media technologiczne jako spadkobierca HTC U12+, możemy zatem spodziewać się, że będzie pełnokrwistym flagowcem. Nie oczekujmy jednak, by oznaczało to trwały powrót HTC na smartfonowe rynki - sprzęt będzie raczej niszowy.
AKTUALIZACJA
HTC potwierdziło oficjalnie na swym Facebooku, że przygotowuje telefon do Metaverse i zaprezentuje go 28 czerwca.
fot. HTC