Apple szykuje coś na 13 września - z przecieków można podejrzewać, że usłyszymy o iPhone 14 w czterech wariantach, nowych AirPodach, Apple Watchach i może czymś jeszcze.
Sprawdzony leakster Apple nie zna w tej chwili wielu szczegółów, ale jednego jest pewien - coś konkretnego jest w planach na "37 tydzień". Firma zazwyczaj organizuje wszystkie swoje wydarzenia we wtorki, więc można się spodziewać, że dokładna data to 13 września 2022 roku.
Podobno nie zadecydowano jeszcze, czy wydarzenie odbędzie się na miejscu czy online. Istnieje szansa, że po raz pierwszy od 2020 roku będzie miało miejsce na żywo, ale Apple woli zachować ostrożność, więc ostateczna decyzja zapadnie niedługo przed datą wydarzenia. Jeśli będzie online, dowiemy się prawdopodobnie w drugiej połowie sierpnia - to wtedy zwykle Apple zaczyna nagrywać swoje wrześniowe wydarzenia na odległość.
A co zobaczymy na tymże evencie? Chociażby iPhone 14, iPhone 14 Max, iPhone 14 Pro i iPhone 14 Pro Max. Te bez dopisku "pro" nie zachwycą naszych oczu - z wierzchu mają być identyczne do iPhone 13. Sytuacja z ich procesorami jest niepewna, ale pojawiły się pogłoski, że Apple planuje zjeść ciastko i mieć ciastko... nieznacznie modyfikując tylko chip A15 i umieszczając go w nowych iPhone 14 jako "A16". Dla kontrastu, prawdziwie nowy procesor w 14 Pro i 14 Pro Max byłby oznaczony jako "A16 Pro".
iPhone 14 i iPhone 14 Max to jak zwykle warianty rozmiarowe - 6,1 cala za $ 799 (ok. 3500 zł) i 6,7 cala za $ 899 (3950 zł). Obydwa będą miały co najmniej 128 GB pamięci i wiele opcji kolorystycznych. LeaksApplePro uważa, że ten większy wariant sprzeda się lepiej. Ciekawiej sprawa wygląda z iPhone 14 Pro i Pro Max - poza wspomnianym już prawdziwie nowym procesorem, mają one otrzymać 48 Mpx aparat, a obiektyw do selfie zamieni niemodny notch na otworek. Możliwe, że pamięci wewnętrznej będzie co najmniej 256 GB, ale to akurat nie jest pewne. Pewne jest natomiast, że za modele Pro sporo zapłacimy - w planach jest cena $ 1099 (4800 zł) za iPhone 14 Pro i $ 1199 (5300 zł) za iPhone 14 Pro Max.
Apple to nie tylko smartfony - w tym wrześniu zadebiutują też między innymi AirPods Pro 2, czyli największa innowacja Apple w dziedzinie bezprzewodowych słuchawek od czasu pierwszych AirPodów w 2016 roku. Nowa generacja ma być wyposażona w nowy kodek do bezstratnego audio, a być może także złącze USB-C - istnieją już wyposażone w nie prototypy. Cena za takie słuchawki wyniesie $ 299, czyli 1300 zł.
Nie zabraknie też smartwatchy, czyli Apple Watch 8, SE i Extreme Edition. W tej kategorii ma nie być rewolucji, to tylko prosta wewnętrzna aktualizacja. Nie wiadomo dokładnie, co takiego ekstremalnego będzie w nowej edycji, ale nie będzie ekstremalnie tania - ma kosztować nie mnniej niż Apple Watch 8, a cena tego wyniesie $ 399, czyli 1750 zł.
Istnieje również szansa na komputery spod znaku Mac... ale to akurat jest najmniej pewne. Leakster twierdzi, że na evencie zdalnym ich nie zobaczymy. Chodzą jednak słuchy, że Apple planuje wypuścić tej jesieni co najmniej dwa urządzenia tej marki, i mogą to być MacBook Pro i M2 Mac mini Pro. iPad i iPad Pro także mają znaleźć następców, ale na ten temat informacji jest równie mało.
