
Smartfonów tej marki trudno szukać w naszych okolicach, niemniej nowe wynalazki spod znaku Infinix potrafią zaciekawić. Producent pracował już kiedyś nad 160-watowym ładowaniem - moc ładowania Note 12 VIP jest nieco mniej rekordowa, ale to tylko jeden z jego imponujących parametrów.
Wypuszczony niedawno Infinix Note 12 jest raczej średniakiem, ale Infinix Note 12 VIP przewyższa go pod wieloma względami. MediaTek Helio G88 został zastąpiony "ultra-gamingowym" Helio G96, z większą ilością RAM (8 GB + 5 GB pamięci wirtualnej) i pamięci wewnętrznej (256 GB, przy czym nadal można ją powiększyć o 2 TB kartą microSD). Z myślą o graczach do głośników stereo DTS dołączy mechanizm wibracyjny Dual X-Axis. Podwojona została częstotliwość odświeżania ekranu - to teraz 120 Hz wyświetlania (panel dotykowy reaguje z częstotliwością 360 Hz). Kolejnym powodem do dumy jest zestaw aparatów - aparat główny ma teraz 108 Mpx, a obok niego pojawił się 13 Mpx szerokokątny. Producent chwali się również laserowym autofocusem.
fot. Infinix
Pierwsze skrzypce w nowym wydaniu Infinix Note 12 gra jednak bateria i jej ładowanie. Podwójna pompa ładująca naładuje dwuogniwową 4500 mAh baterię w 17 minut. Już 10 minut ładowania ma wystarczyć na 6 godzin grania w gry lub 5 godzin oglądania filmów. Aby potężna 120 W moc nie zużyła urządzenia zbyt szybko, producent zaimplementował łącznie 103 zabezpieczeń w telefonie i ładowarce, w tym 18 czujników temperatury. Zdaniem producenta, akumulator Infinix Note 12 VIP zachowa 85% swojej pojemności po 800 cyklach ładowania. To wszystko można zakupić w wybranych krajach za równowartość około 1320 złotych.