Producenci smartfonów starają się jak mogą, żeby zachwycić nabywców coraz to nowymi parametrami, ale w dziedzinie baterii już dawno nie było rewolucji. Czasem jednak nie trzeba wynajdywać na nowo koła, by poczynić postęp. A gdyby tak stare sprawdzone koło przekształcić w kwadrat?
Doszły nas słuchy, że Samsung rozpoczął produkcję nowego rodzaju baterii, który do tej pory był stosowany jedynie w pojazdach elektrycznych. Ogólna idea pozostaje taka sama, różnica tkwi w kształcie: zamiast zwijać cienką powierzchnię baterii w swego rodzaju rulon, poszczególne warstwy będą układane na kształt stosu. Tego typu wariant jest bardziej skomplikowany w montażu, ale wynagradza to bardziej efektywnym wykorzystaniem przestrzeni, dzięki któremu bateria o 10% większej pojemności zajmie tyle samo miejsca - dla przykładu, Samsung Galaxy S22 Ultra z taką baterią miałby 5500 mAh zamiast 5000. Zawsze to coś! Na dodatek baterie w kształcie stosu są mniej podatne na puchnięcie, a przy odpowiedniej technologii pozwoliłyby również na szybsze ładowanie.