
OnePlus nie daje o sobie zapomnieć. Po premierach OnePlus Ace i OnePlus Nord N20 5G, następny w kolejce jest OnePlus 10, czyli tańszy wariant OnePlusa 10 Pro. Jak się zapowiada?
Krótko po pierwszych przeciekach, w sieci pojawiła się obszerna, choć oczywiście nieoficjalna specyfikacja OnePlusa 10, a wraz z nią - zdjęcia urządzenia. Co zaoferuje OnePlus 10?
Według przecieków, smartfon ten ma bazować na procesorze MediaTek Dimensity 9000 lub Snapdragon 8 Gen1, który będzie wspierany przez 8 lub 12 GB pamięci operacyjnej LPDDR5 oraz 128 lub 256 GB pamięci flash UFS 3.1. Zasili go akumulator o pojemności 4800 mAh, ale ładujący się z wysoką mocą 150 W, podobnie, jak zaprezentowany w miniony czwartek OnePlus Ace. OnePlus 10 ma otrzymać AMOLED-owy wyświetlacz LTPO 2.0 o przekątnej 6,7 cala, rozdzielczości Full HD+ i częstotliwości odświeżania obrazu 120 Hz.
Selfie zapewni 32-megapikselowy aparat przedni, natomiast z tyłu znajdziemy 50-megapikselowy aparat główny oraz - co zaskakujące - 16-megapikselowy aparat szerokokątny. To rzadko spotykana rozdzielczość w tym module... Za to aparat do makro będzie do bólu typowy, 2-megapikselowy. Wszystko trafi pod kontrolę systemu operacyjnego Android 12 z nakładką OxygenOS 12. Ma to być pierwszy z flagowych modeli OnePlusa, który straci charakterystyczny suwak do wyciszania powiadomień. Jeśli chodzi o wygląd modelu OnePlus 10 - "szpiegowskie" zdjęcia wskazują, że będzie on dość zwyczajny, z lekko chaotycznie rozplanowanymi obiektywami tylnego aparatu. Wygląda na to, że tył obudowy będzie błyszczący lub matowy i dostępny w dwóch kolorach. OnePlus 10 pojawi się prawdopodobnie w maju, a jego cena ma oscylować w okolicy 700 dolarów, czyli 3 tys. zł.
fot. LetsGoDigital