Nie jest tajemnicą, że OnePlus to tylko submarka BBK. Widzieliśmy już OnePlus 10 R podobny do Realme GT Neo 3, ale podobieństwo OnePlus 10 Pro do nadchodzącego Reno 8 wyjątkowo rzuca się w oczy - na zdjęciach poza zmienionym logo trudno dostrzec jakąkolwiek różnicę.
Te dwa modele nie są natomiast identyczne pod względem sprzętowym - smartfon Oppo będzie wyposażony w Snapdragona 670, który dobrze radzi sobie z grami i mało się nagrzewa. Flagowiec OnePlus miał Snapdragona 8 Gen 1, który na papierze ma większą wydajność, ale w praktyce okazuje się mniej stabilny. W benchmarkach urządzenia wypadły następująco:
- Antutu: Oppo Reno 8 – 690634, OnePlus 10 Pro – 1027417;
- Test jednordzeniowy GeekBench: Oppo Reno 8 – 992, OnePlus 10 Pro – 1212;
- Test wielordzeniowy GeekBench: Oppo Reno 8 – 3352, OnePlus 10 Pro – 3772.
Oppo Reno 8 jest też nieco uboższy pod względem ekranu i baterii - 6,5 cala i 4500 mAh z 50W ładowaniem. Dla porównania, OnePlus 10 Pro (który, swoją drogą, niedawno stał się dostępny globalnie) Ma 6,78" ekran i 5000 mAh baterię z 80W ładowaniem SuperVOOC i bezprzewodowym ładowaniem 50W AirVOOC. Obydwa modele mają natomiast ekran AMOLED z częstotliwością 120Hz.
Reno 8 nie ustąpi również swojemu bliźniakowi pod względem zdjęć - OnePlus 10 Pro ma trzy aparaty 50Mpx, 48Mpx i 8Mpx, a główny aparat nowego Oppo Reno również ma 50Mpx. Podobieństw prawdopodobnie będzie więcej - dla przypomnienia, flagowiec OnePlus jest też wyposażony między innymi w system Android 12 z nakładką ColorOS 12.1, pamięć UFS 3.1, RAM LPDDR5, Wi-Fi 6/6E, NFC, Bluetooth 5.2, głośniki stereo i potężny silnik wibracji.
Sądząc po dotychczasowych działaniach BBK, w przyszłości czeka na nas więcej smartfonów o nowych nazwach i starych specyfikacjach. Można się obawiać, że to samo spotka kiełkującą markę Nothing.