Na MWC zawitała również dobrze nam znana marka MyScreenProtector firmy Lamel. Pisaliśmy niedawno o wprowadzanych przez nich nowych technologiach, a przy okazji targów mieliśmy okazję zobaczyć je na własne oczy.
Na stoisku zademonstrowano maszynę przycinającą i naklejającą zarówno ochronne folie na ekran, jak i folie ze spersonalizowaną grafiką na tył telefonu. Te drugie możemy zamówić z dowolnym wybranym przez nas zdjęciem, i uczynić swój smartfon naprawdę unikatowym.
Przedstawiono też mechanizm utwardzania mocowania szkiełek ochronnych za pomocą promieni UV, a także nową opcję, która pojawi się niedługo - podciśnieniowe dociskanie, szczególnie przydatne dla użytkowników telefonów o zagiętych brzegach. Jeśli macie taki telefon, to doskonale wiecie, że porządne naklejenie szkiełka do tej pory graniczyło z cudem.
Zobaczyliśmy również aktualną ofertę Lamela jeśli chodzi o folie - typowa folia, dobrze znana już AntiCRASH, teraz występuje również w wersji matowej. Nowszy wariant AntiCRASH PRO chwali się, że rysy znikną z niej w ciągu doby (o ile w ogóle się pojawią). Impact Glass wykazało się w akcji - po mocnym uderzeniu ekran nadal działał, zarówno pod względem wizualnym jak i dotykowym, i wydawał się być praktycznie nienaruszony.