Do odważnych świat należy, choć nie znaczy to, że każdy odważny pomysł ma szansę odnieść sukces. Tak może być w przypadku Unihertz TickTock 5G - smartfonu, który ma smartwatch wbudowany w obudowę.
Producenci oferowali wiele dziwnych smartfonów, także z dodatkowymi elementami na obudowie. Tutaj lądowały już dodatkowe ekrany czy wyświetlacze e-ink, ale Unihertz, producent najmniejszych telefonów 4G na świecie, poszedł o krok dalej. I w roli dodatkowego wyświetlacza na tylnym panelu wykorzystał smartwatch.
Dodatkowy ekran modelu TickTock, jak nazywa go Unihertz, wygląda i działa jak smartwatch. Użytkownicy mogą na przykład ustawić tarczę zegarka na ekranie, a oprócz pokazywania aktualnego czasu umożliwia użytkownikom interakcję z powiadomieniami oraz odbieranie i odrzucanie połączeń przychodzących. Ten dodatkowy wyświetlacz działa również w roli lusterka, gdy do selfików chcemy wykorzystać tylny aparat.
Reszta specyfikacji jest typowa dla telefonu średniej klasy. Mamy tu procesor MediaTek Dimensity 700 5G z 5G pamięci RAM oraz Androida 11 (ale nie wiadomo, jaki system kontroluje smartwatch). Jeśli zainteresował was ten model, to Unihertz TickTock, smartfon ze smartwatchem, liczy na finansowanie społecznościowe na Kickstarterze. Dla wspierających w specjalnej cenie 300 dolarów. Czy oryginalność (lub dziwaczność) może zapewnić mu sukces?
