
Smartfony serii Motorola Moto G Power nigdy nie rozpieszczały wyposażeniem, ale za to cieszyły solidnymi akumulatorami. Niestety - kolejny model tej serii może nas srogo rozczarować. Dlaczego?
Na wstępie zaznaczę, że pozostaję w nadziei, że dzisiejszy przeciek jednak się nie sprawdzi... Co prawda pochodzi z dość rzetelnego źródła, jakim jest popularny benchmark Geekbench - ale... Czy może być aż tak źle?
O co chodzi? Benchmark Geekbench, który odnotował test smartfonu opisanego jako Motorola Moto G Power (2022) wskazuje, że urządzenie zostanie wyposażone w procesor MediaTek Helio P35. Nie twierdzę, że to zupełnie zły układ - ale jest on raczej dedykowany do bardziej budżetowych urządzeń, niż wcześniejsze modele Motorola Moto G Power. Przypomnijmy - we wcześniejszych modelach mieliśmy procesory ze średniej półki - Qualcomm Snapdragon 665 czy 662. Teraz - telefon schodzi w strefę budżetowców. Może to być oczywiście zwiastun zmian w serii Moto G - ale z drugiej strony - może to po prostu oznaczać, że dla Motoroli zabrakło mocniejszych układów.
Na pocieszenie pozostaje to, że smartfon niezmiennie ma 4 GB pamięci operacyjnej. Niby wciąż nie ma czego chwalić, ale biorąc pod uwagę lekki interfejs Motoroli, nie jest to najgorsze rozwiązanie. Mimo to - trzeba się liczyć, że przyszłoroczna Moto G Power będzie budżetowcem, nie dorastającym do pięt poprzednikom.
fot. Giznext
AKTUALIZACJA
Jak donosi Giznext, wyposażenie modelu Motorola Moto G Power (2022) ma obejmować również 6,5-calowy wyświetlacz HD+ z częstotliwością odświeżania obrazu 90 Hz, a także otworkiem na 8-megapikselowy aparat do selfie. Z tyłu zobaczymy 5-megapikselowy aparat fotograficzny z przysłoną f/1.8, a także dwa 2-megapikselowe aparaty z przysłonami f/2.4 do makro i rozmywania tła. Wyposażenie dopełnią m.in. minijack i NFC, zaś wymiary smartfonu wyniosą 167.24 x 76.54 x 9.36 mm. Obudowa będzie spełniać wymogi certyfikacji wodoodporności IP52. Bateria, która ma stanowić atut tego modelu będzie mieć typową już obecnie pojemność 5000 mAh oraz... 10-watowy system ładowania.
fot. Geekbench