Od kilku dni można zamówić w przedsprzedaży nową propozycję Xiaomi - czyli prawie flagowy model Xiaomi Mi 11i. Postanowiłem podzielić się z wami paroma pierwszymi spostrzeżeniami na temat tego modelu, a także - co chyba nieuniknione - porównać go z topowym Xiaomi Mi 11.
Xiaomi Mi 11i można obecnie kupić za 2799 lub 2999 złotych (128/256 GB), w przedsprzedaży dodatkowo otrzymując gratis sympatyczny zegarek Mi Watch, wart zwykle 499 zł. Dla porównania, za podobne warianty pamięciowe Xiaomi Mi 11 przyjdzie zapłacić 3499 albo 3699 złotych, czyli wyraźnie więcej, a do tego już bez prezentu. W tym wypadku, trzeba zastanowić się, o ile Mi 11i jest słabszy od Mi 11. Czy rzeczywiście aż tak bardzo się różnią?
|
|
|||
|
Xiaomi Mi 11i - pierwsze wrażenia wideo: mGSM.pl przez YouTube |
|||
Xiaomi Mi 11i jest nieco mniejszy od swojego starszego brata - ale to dlatego, że ma mniejszy ekran, 6,67 zamiast 6,81, jak w Mi 11. Wyświetlacz Mi 11i pracuje też w niższej rozdzielczości (ale czy Full HD+ to mało?) i oferuje mniejszą paletę barw, niż flagowy model. Mniejszą - ale czy gorszą? Moim zdaniem, wyświetlacz Mi 11i jest znakomity - oferuje bogate kolory, głęboką czerń oraz wysoką jasność - i nie czuję potrzeby dopłacania za coś lepszego. Szczególnie, że odświeżanie 120 Hz mamy w obu modelach. W dodatku - Xiaomi Mi 11i ma ekran płaski, zatem jeśli nie lubicie zagiętych brzegów, lepiej wybrać tańszy model. W oprogramowaniu znajdziecie typowe dla MIUI funkcje pozwalające dostosować obraz do waszych wymagań. Oba modele mają pilota IR oraz głośniki stereo, ale niestety pozbawione są minijacka.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Xiaomi Mi 11i oferuje podobnie wysoką wydajność, jak flagowy Xiaomi Mi 11 - i podobnie dobrze sprawdza się w roli grzejnika do rąk. To nic dziwnego, oba modele mają podobne serca - Snapdragony 888 i 8 GB RAM-u. Niestety, dzielą również inną cechę, której nie lubię - nie mają miejsca na kartę microSD, oferują wyłącznie DualSIM. Xiaomi Mi 11i ma też odrobinę mniejszy akumulator, niż Xiaomi Mi 11 - 4520 zamiast 4600 mAh. Różnicy raczej nie odczujecie, choć z racji nieco mniejszego ekranu o niższej rozdzielczości, Mi 11i może mieć delikatną przewagę. Moim zdaniem jednak, spokojnie możecie przyjąć, że pod względem wydajności i możliwości baterii mówimy o bardzo zbliżonych telefonach. Xiaomi Mi 11i niestety ładuje się nieco wolniej niż Mi 11 (33 vs 55 W) - i tylko przewodowo. Ale czy warto za to dopłacać 700 zł?
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
W dziedzinie fotografii, Xiaomi Mi 11i ustępuje nieznacznie flagowcowi - ale znów nie na tyle, bym był skłonny dopłacać. Mi 11i oferuje tak samo dobry (naprawdę polecam!) aparat do makro, jak jego droższy brat. Ma również taki sam aparat do selfie - tyle, że pośrodku górnej krawędzi ekranu, a nie w narożniku. Mi 11i otrzymał uboższy aparat szerokokątny - o mniejszej rozdzielczości i nieco węższym kącie widzenia (8 Mpx, 119 st.), ale główna matryca wciąż ma tu 108 megapikseli, jak we flagowcu. Jest jedynie odrobinę mniejsza (1/1,52 vs 1/1,33 we flagowcu), przez co piksele są o 0,1 mikrometra mniejsze. Zastanawiam się, w jakich warunkach można dostrzec różnicę? W słabym świetle Mi 11i robi nie gorsze zdjęcia, niż jego krewniak - zobaczcie przykładowe zdjęcia z Mi 11i!
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Jeśli chodzi o wygląd - główną różnicą (poza wspomnianą wielkością i kształtem brzegów ekranów) będzie wykończenie tyłu obudowy. Xiaomi Mi 11i jest błyszczący, podobnie, jak Mi 11 Ultra. Niestety, przez to niezwykle szybko się brudzi, w odróżnieniu do matowego Mi11, który wygląda równie atrakcyjnie. Oba modele mają dość mocno wystające oprawki aparatów fotograficznych, ale mi 11i ma większą. Wokół obu zbiera się jednak podobna ilość kurzu, zatem znów nie widzę powodu do dopłaty. Patrząc na tempo i pewność działania czytników linii papilarnych - znów stawiam na tańszy model. Ma klasyczny czytnik na boku. Xiaomi Mi 11 ma całkiem niezły i modniejszy czytnik pod ekranem - ale nie jest on moim zdaniem wart dopłaty i nie przewyższa niczym czytnika z Mi 11i.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Innymi słowy, można właściwie powiedzieć, że wprowadzając na rynek Mi 11i Xiaomi strzeliło sobie w stopę. Model z dodatkową literką ustępuje flagowemu tylko w paru aspektach, a w kilku innych - dorównuje mu. Jest przy tym tańszy, zatem wybór jest prosty. Gdybyście pytali mnie, który z modeli wybrać - odpowiem z przekonaniem że Xiaomi Mi 11i w wersji 256 GB.
Materiał własny










