
Ostatnio odżyły plotki o reanimowaniu marki Blackberry. Charakterystyczne smartfony od zawsze miały wierne grono fanów i wielu z nich wciąż liczy na ich udany powrót. Teraz dowiedzieliśmy się, że potencjalnie planowany model jeżyny otrzyma nie tylko fizyczną klawiaturę, z której słynęła marka, ale także wsparcie dla 5G.
To jedna z tych premier, na które czeka się z większą niecierpliwością niż na inne rynkowe debiuty. Powrót po latach, po czasach niezwykłej popularności a potem stopniowego popadania w zapomnienie, nie jest łatwy. Tym bardziej, że siła marki przemawiać będzie głównie do starszego pokolenia - tym trudniejszy może być potencjalny sukces BlackBerry.
Pod koniec 2020 roku firma OnwardMobility uzyskała licencję na sprzedaż telefonów pod nazwą Blackberry - i ogłosiła ambitne plany ponownego uruchomienia marki. Firma zaczęła zatrudniać ludzi związanych z branżą telefonów - i po raz kolejny potwierdza plany wprowadzenia produktu na rynek w 2021 roku. Miałby to być flagowiec z Androidem i klasyczną klawiaturą Blackberry, który będzie obsługiwał łączność 5G. Urządzenie miałoby zadebiutować w Ameryce Północnej, Europie, a także w Azji.
Gdy TLC próbowało wskrzesić smartfony Blackberry, wyszło to średnio. Smartfony Blackberry Key 2 i Key 2 LE były przyzwoitymi modelami, skierowanymi do użytkowników biznesowych - ale w zasadzie nie oferowały nic nowego w porównaniu z innymi smartfonami na rynku. Plus większość konsumentów przyzwyczaiła się do klawiatur wyświetlanych na ekranie - ile osób zdecyduje się na powrót do fizycznej klawiatury? Peter Franklin, dyrektor generalny OnwardMobility, najwyraźniej uważa, że tak. Zapowiada powrót marki BlackBerry ze smartfonem 5G z systemem Android i fizyczną klawiaturą - i ma to być flagowe urządzenie.
Źródło: BGR