
Motorola nie ustaje w wysiłkach, by szybko odzyskać straconą niegdyś świetność i nieźle jej idzie. Premiera dwóch kolejnych smartfonów, Motoroli Photon 4G i Triumph świadczy o tym, że Amerykanie nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa.
Premiera odbyła się w Nowym Jorku i zorganizowano ją do spółki z operatorami, u których jeszcze tego lata pojawić się mają oba telefony: Sprintem i Virgin.
Gdybym miał wybierać pomiędzy premierowymi modelami, bez wątpienia zdecydowałbym się na Photona, przede wszystkim ze względy na znacznie lepsza specyfikację techniczną. Nieco przypominający Motorolę Atrix androidowy smartfon wyposażono w porządny wyświetlacz o rozdzielczości qHD i przekątnej 4,3 cala. Obudowę będzie rozgrzewała dwurdzeniowa Tegra 2 z zegarem 1 GHz, a do tego o płynna pracę aplikacji zadba 1 GB pamięci RAM.
Photon 4G będzie pracował w sieci 4G o standardzie WiMAX 2.5, ale oprócz tego obsłuży połączenia w sieciach CDMA i wymianę danych (nie mamy pewności czy również połączenia głosowe) w sieciach GSM. Kamera z matrycą 8 Mpx rejestruje filmy w 720p (1280x720), ale największa rozdzielczość wideo, z którą telefon jest sobie w stanie poradzić w czasie odtwarzania, to 1080p. Photon 4G pracuje pod kontrolą Androida 2.3 Gingerbread i jest zasilany baterią o pojemności 1700 mAh.
Triumph, który trafi do sieci Virgin, ma nieco skromniejsze parametry, ale nadal pozostaje łakomym kąskiem. Zamiast Tegry mamy tu Qualcomma MSM8655 również z zegarem 1 GHZ, pół giga RAM-u, Androida 2.2 i akumulator o pojemności 1400 mAh. Wyświetlacz ma przekątną 4,1 cala i rozdzielczość 480x800 pikseli.
5-megapikselowa kamera Triumpha rejestruje wideo w 720p, a filmy można oglądać na większym ekranie dzięki interfejsowi HDMI.
Amerykanie będą mieli się z czego cieszyć w te wakacje, choć o radości będzie można mówić dopiero, gdy producent ujawni ceny obu modeli.
Na podstawie informacji producenta: Motorola

