
Choć to stanowczo zbyt wcześnie, powili pojawiają się przecieki na temat przyszłorocznego flagowca Samsunga. Nowy Galaxy S pojawił się już nawet w benchmarku...
Co tak ukazał...? Przede wszystkim, okazało się, że wbrew przypuszczeniom, smartfon nie będzie korzystać z procesora Exynos 1000, który ma być ponoć wydajniejszy od nadchodzącego Snapdragona 875. Według wskazań benchmarku, w nowym Galaxy S będzie pracować układ nazwany Exynos 2100. Oczywiście, należy przyjąć, że testowy egzemplarz mógł być prototypem, a ostatecznie do telefonu trafi jednak wspomniany wcześniej procesor. Ponadto, benchmark wykazał "tylko" 8 GB pamięci operacyjnej, co może wskazywać, iż mamy do czynienia z podstawowym wariantem urządzenia.
Co więcej, może się okazać, że wymieniany przez benchmark model SM-G996B nie musi okazać się Samsungiem Galaxy S21+ czy S30+, choć oznaczenie zdaje się pasować do firmowego "układu"... O tym przekonamy się dopiero za jakiś czas, a na razie nie ma nawet pewności co do komercyjnej nazwy telefonu. Podobnie, nie ma pewności, że akumulator o oznaczeniu EB-BG996ABY zasili przyszłego Galaxy S - choć znów: oznaczenie pasuje. Gdyby tak było, raczej nie mamy co liczyć na drastyczny wzrost pojemności baterii we flagowej serii. Wspomniany akumulator ma pojemność (typową) 4800 mAh...
fot. Geekbench
Na podstawie informacji Geekbench i Safetykorea